Po tym jak podstawowa zawodniczka na tej pozycji Katrine Lunde wypadła z reprezentacji z powodu ciąży, test na koronawirusa u drugiej bramkarki Silje Solberg już dwa razy dał wynik pozytywny. Szanse grającej w węgierskim Gyor Solberg na występ w ME są - zdaniem sztabu szkoleniowego Norwegii - minimalne. "Po pozytywnym teście 16 listopada mieliśmy nadzieję, że Silje jednak zagra w ME, lecz teraz po drugim pozytywnym wyniku zaczynam już w to wątpić i ocemiając sytuację realnie, w turnieju będziemy grać bez naszego obecnie numeru jeden i w sumie bez dwóch najlepszych bramkarek" - powiedział trener reprezentacji Throrir Hergeirsson. Rywalki Polek rozpoczęły zgrupowanie 23 listopada w duńskim Velje i już rozegrały dwa mecze towarzyskie z Danią. Oba wygrały - w środę 27:25, a w czwartek 29:26. W drugim meczu w bramce stanęła debiutantka Rikke Granlund. "Zmieniała Emily Stang Sando i podczas swoich kilknastu minut zagrała tak dobrze, że można powiedzieć że dzięki niej wygraliśmy spotkanie. Brak Solberg będzie jednak bardzo poważnym osłabieniem" - dodał szkoleniowiec. W pierwszym meczu mistrzostw, 3 grudnia w Kolding, Polki spotkają się z Norweżkami. W grupie D grać będą także Niemki i Rumunki. Zbigniew Kuczyński kucz/ cegl/