Obrotowa polskiego zespołu Sylwia Matuszczyk tłumaczy, jakim wynikiem musi zakończyć się dzisiejsze spotkanie, aby Polki awansowały do dalszej fazy turnieju. - Musimy wygrać ze Szwedkami różnicą czterech bramek i to daje nam awans do kolejnej rundy. Na tym teraz najbardziej się skupiamy - po pierwsze żeby wygrać, po drugie żeby wygrać tą różnicą czterech bramek. Gdybyśmy wygrały taką różnicą, to już nie interesuje nas spotkanie Serbek z Dunkami, będziemy w drugiej rundzie turnieju beż względu na wynik tamtego meczu - powiedziała nasza zawodniczka. - Jesteśmy naprawdę bardzo zmotywowane, żeby ze Szwedkami zagrać bardzo dobry mecz i właśnie tymi czterema bramkami wygrać. Jeżeli wygramy niżej, będziemy musiały liczyć na Serbki, ale nie chcemy oglądać się na nikogo innego. Chcemy już w tym naszym pojedynku zapewnić sobie awans. Zrobimy wszystko, będziemy gryzły parkiet, żeby dokładać kolejne bramki, cegiełka po cegiełce i żeby wygrać różnicą czterech bramek - dodała Matuszczyk. Obrotowa naszej reprezentacji uważa, że atutem naszej drużyny może być gra zespołowa. - Naszą siłą jest kolektyw. Tak jak muszkieterowie "każdy za każdego" i myślę, że to jest naszą największą szansą, żeby grać jak drużyna. Wtedy naprawdę jesteśmy w stanie grac piękny i skuteczny handball. Liczę, że właśnie w tym meczu pokażemy tę grę drużynową - podkreśliła Matuszczyk. - Szwedki z pewnością zagrają mocną i twardą obroną. To zawodniczki wysokie i dobrze zbudowane. Ruch i pokazywanie się bez piłki może tę obronę rozchwiać i będzie w tym meczu odgrywał bardzo dużą rolę. Jeżeli piłka jest w grze, to ja nigdy nie skreślam żadnego zespołu. Każda drużyna ma swoje plusy i jeśli potrafi je pokazać, to może wygrać z każdym. Pokazały to na przykład Niemki z Norweżkami. Piłka ręczna naprawdę bardzo się wyrównała i różnice pomiędzy reprezentacjami już nie są tak znaczne. Ja wierzę w nasz zespół i wierzę w to, że pokonamy Szwedki - podsumowała szczypiornistka. Mecz ze Szwedkami zacznie się o 18. O 21 spotkanie Danii z Serbią - oba te zespoły zapewniły już sobie awans.