"Biało-Czerwone" rozpoczęły agresywnie w defensywie. Szybko dwie świetne interwencje zaliczyła broniąca naszej bramki Weronika Gawlik. Wprawdzie przy stanie 0-1 Kindze Achruk nie udało się wykorzystać rzutu karnego, ale Polki zdobyły trzy bramki z rzędu i w 8. minucie, po "bombie" Moniki Kobylińskiej z karnego, wyszły na prowadzenie 3-1. Przy stanie 4-2 karę dwóch otrzymała Karolina Kudłacz-Gloc, lecz nasz zespół dobrze poradził sobie w osłabieniu i nie stracił przewagi dzięki fantastycznemu trafieniu Sylwii Lisewskiej. Po efektownym golu Achruk było już 7-4. Niestety, drugi okres gry w osłabieniu nasze szczypiornistki przegrały 0-2. Gdy siły się wyrównały, Aleksandra Zych trafiła na 8-6. Trzyminutowy okres gry bez gola przerwał trener rywalek - Ljubomir Obradović. Poprosił o czas, a jego zawodniczki już po chwili objęły prowadzenie (9-8). Nasze reprezentantki nie potrafiły pokonać Katariny Tomasević. Zrobiła to dopiero Kudłacz-Gloc z karnego w 21. minucie. Przy stanie 11-11 uratowała nas poprzeczka, a w kolejnej akcji Kudłacz-Gloc znów trafiła z karnego i na dodatek rywalki musiały bronić się w osłabieniu. Nie udało się jednak odskoczyć. Serbki, choć bez jednej zawodniczki, wygrały dwuminutowy okres 2-1 i znów był remis 13-13. Kobylińska wykorzystała karnego i odzyskała prowadzenie dla naszego zespołu. W końcówce pierwszej części efektowną interwencją popisała się Adrianna Płaczek, a później Achruk zaliczyła przechwyt i była szansa, aby powiększyć zaliczkę, jednak zabrakło skuteczności. W pierwszych minutach drugiej połowy trwała wymiana ciosów, ale niestety skorzystały z niej Serbki, które wyszły na prowadzenie 17-16. Rywalki łatwo zdobywały kolejne bramki i przy stanie 19-21 w 39. minucie trener Leszek Krowicki poprosił o czas. Brakowało też odrobiny szczęścia - Kobylińska w czystej sytuacji trafiła w poprzeczkę. Po chwili trafiła Katerina Krpeż-Slezak i strata Polek wzrosła do trzech "oczek". Zastój w grze Polek trwał nadal, a Serbki bezlitośnie to wykorzystywały. Pomiędzy 38. a 46. minutą nasze reprezentantki rzuciły tylko jednego gola, podczas gdy przeciwniczki aż siedem. Siedmiominutową niemoc przerwała dopiero Katarzyna Janiszewska, ale Serbia szybko odpowiedziała dwoma bramkami. Kolejne spotkania "Biało-Czerwone" rozegrają w niedzielę z Danią i we wtorek ze Szwecją. Oba o godz. 18. Po trzy zespoły z każdej z czterech grup pierwszej fazy ME 2018 awansują do drugiej rundy, w której drużyny z A zmierzą się z B (Francja, Czarnogóra, Rosja, Słowenia), a C z D. Runda finałowa odbędzie się w Paryżu. Spotkania o medale zaplanowano na 16 grudnia. Tytułu bronią Norweżki, które przed dwoma laty pokonały w finale Holenderki. Brąz zdobyły Francuzki po zwycięstwie z Danią w "małym finale". Mirosz Grupa A: Polska - Serbia 26-33 (14-13) Polska: Weronika Gawlik, Adrianna Płaczek - Aneta Łabuda 4, Monika Kobylińska 3, Kinga Grzyb 5, Sylwia Matuszczyk, Karolina Kudłacz-Gloc 6, Katarzyna Janiszewska 1, Aleksandra Zych 1, Joanna Drabik 1, Aleksandra Rosiak, Joanna Wołoszyk, Sylwia Lisewska 1, Karolina Kochaniak, Kinga Achruk 4, Bogna Sobiech. Serbia: Katarina Tomasević, Marija Colić - Sanja Radosavljevicć3, Katarina Krpeż Slezak 11, Andrea Lekić 3, Dijana Stevin, Jelena Javko 5, Jovana Kovacević, Zaljka Nikolić, Tamara Radojević 3, Sladana Pop-Lazić 1, Dijana Radojević, Aleksandra Vukaljović, Jovana Stoiljković 5, Dragan Cvijić 2, Marina Dmitrović. Wyniki i tabele ME piłkarek ręcznych: Grupa A Polska - Serbia 26-33 (14-13) Dania - Szwecja 30-29 (15-16) tabela: M Z R P bramki pkt 1. Serbia 1 1 0 0 33-26 2 2. Dania 1 1 0 0 30-29 2 3. Szwecja 1 0 0 1 29-30 0 4. Polska 1 0 0 1 26-33 0 Grupa B Francja - Rosja 23-26 (11-11) - mecz rozegrany w czwartek Czarnogóra - Słowenia 36-32 (18-12) 1. Czarnogóra 1 1 0 0 36-32 2 2. Rosja 1 1 0 0 26-23 2 3. Francja 1 0 0 1 23-26 0 4. Słowenia 1 0 0 1 32-36 0