EHF "wysłała" ostrzeżenia do ekip Rosji, Czech, Serbii, Chorwacji i Hiszpanii. Po wycofaniu się z organizacji Norwegii, turniej - pierwsza mistrzowska impreza międzynarodowa w sportach zespołowych w dobie pandemii koronawirusa - odbywa się w "bańkach" w duńskich miastach Herning i Kolding. W poniedziałek poinformowano, że dodatkowe środki zostaną wprowadzone w Herning, aby "zapewnić separację między różnymi obszarami". Chodzi o względy bezpieczeństwa zdrowotnego. Drużyny rywalizujące w ME przebywają w tzw. izolacji w swojej części hotelu. Przejazd i powrót na mecze odbywa się zdezynfekowanymi autokarami, a później obowiązuje absolutny zakaz opuszczania miejsca zakwaterowania. Regularnie odbywają się testy na obecność koronawirusa. Od początku turnieju stwierdzono trzy pozytywne przypadki Covid-19: dwa w drużynie serbskiej i jeden w rumuńskiej. W dotychczasowych spotkaniach, rozegranych w Kolding, Polki przegrały w grupie D z Norwegią 22-35 i Rumunią 24-28. W poniedziałek o godz. 18.15 podopieczne norweskiego trenera Arne Senstada zmierzą się z Niemkami w ostatnim meczu pierwszej rundy. giel/ cegl/