Drużyna Czarnogóry, prowadzona przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski - który obecnie jest jednocześnie trenerem Perły Lublin - Kima Rasmussena, była bliska sprawienia niespodzianki w spotkaniu z czterokrotnymi mistrzyniami świata i złotymi medalistkami olimpijskimi z Rio de Janeiro. Rosjanki z kompletem punktów prowadzą w tabeli. - W piłce ręcznej o zwycięstwie decydują drobne detale i te drobne detale w drugiej połowie nie szły po naszej myśli. Łatwo jest decydować jak grać, jednak nie zawsze wszystko tak się układa jak byśmy sobie tego życzyli. Te drobne detale, jedna dwie bramki zdobyte więcej, ułatwiłyby nam walkę po przerwie. A tak jesteśmy sfrustrowani, bo dziewczyny dały z siebie wszystko - powiedział duński szkoleniowiec zespołu Czarnogóry. Drugie w tabeli grupy I obrończynie tytułu Francuzki również mają na koncie trzy zwycięstwa. W grupie II liderem jest triumfatorka "polskiej" grupy D Norwegia, która podobnie jak Chorwacja ma trzy wygrane na koncie. "Biało-Czerwone" odpadły w pierwszej fazie turnieju i zostały sklasyfikowane na 14. miejscu. Wyniki czwartkowych spotkań i tabele: grupa I (Herning)Czarnogóra - Rosja 23-24 (13-13) Francja - Hiszpania 26:25 (16:10) M Z R P 1. Rosja 3 3 0 0 85-71 6 2. Francja 3 3 0 0 73-68 6 3. Dania 2 1 0 1 48-42 2 4. Szwecja 2 0 1 1 49-53 1 5. Hiszpania 3 0 1 2 70-80 1 6. Czarnogóra 3 0 0 3 65-76 0 grupa II (Kolding)Chorwacja - Rumunia 25-20 (14-10) Holandia - Norwegia 25-32 (10-16) 1. Norwegia 3 3 0 0 102-68 6 2. Chorwacja 3 3 0 0 76-67 6 3. Holandia 3 1 0 2 78-83 2 4. Niemcy 2 1 0 1 45-61 2 5. Węgry 2 0 0 2 46-52 0 6. Rumunia 3 0 0 3 59-75 0