Rumunki - czwarta drużyna poprzednich ME we Francji - pierwszego gola zdołały zdobyć dopiero w ósmej minucie. Do tej pory ich rywalki zaliczyły cztery trafienia. W 11. minucie Niemki wygrywały już 7-1. As drużyny rumuńskiej, jedna z najlepszych piłkarek ręcznych świata Cristina Neagu tym razem raziła nieskutecznością - na 14 prób tylko cztery uwieńczone zostały sukcesem. Ale i tak jej zespołowi jeszcze przed przerwą udało się odrobić część strat i w 18. minucie przegrywał już tylko 6-8. W drugiej połowie na krótko Rumunki złapały wreszcie właściwy rytm i w 36. min Lorena Ostase doprowadziła do remisu (14-14). Niemki jednak znów odskoczyły. Na dziewięć minut przed końcem, po udanej akcji Emily Bolk, prowadziły 20-16 i nie dały już sobie wydrzeć zwycięstwa. Rumunia - Niemcy 19-22 (10-13) Najwięcej bramek: dla Rumunii - Cristina Neagu 4, Eliza Buceschi, Cristina Laslo, Lorena Ostase po 3; dla Niemiec - Kim Naidzinavicius, Emily Bolk i Julia Maidhof - po 4, Antje Lauenroth 3.