- Przyczyny porażki będziemy później analizować. Na pewno ten mecz był do wygrania. Mieliśmy w drugiej połowie pięć bramek przewagi. Wszystko układało się tak, jak zakładaliśmy. Natomiast przytrafiło nam się dużo przestojów, które sprawiły, że zespół Celje uwierzył w siebie. Nie mieli nic do stracenia. Grali u siebie w domu, walczyli i to im się opłaciło. My popełniliśmy za dużo prostych błędów. W obronie nie graliśmy tak, jak powinniśmy. Przegrywaliśmy pojedynki jeden na jednego. Filip Ivić wybronił kilka sytuacji, ale przegraliśmy i skomplikowaliśmy sobie sytuację - ocenił Jachlewski.Słoweńcy rzucili zwycięskiego gola na dwie sekundy przed końcem, a do siatki Vive trafił Luka Zwizej.- Powinniśmy kontrolować wynik. Grać nawet bramka za bramkę i "dowieźć" zwycięstwo do końca. Tę ostatnia akcję, można powiedzieć, Celje zagrało na hura - podkreślił skrzydłowy Vive.- Nawet wygrywając wszystkie mecze ciężko będzie zająć pierwsze miejsce w grupie - dodał. Tabela: M Z R P bramki pkt 1. Vardar Skopje 11 8 0 3 319-289 16 2. Rhein-Neckar Loewen 11 7 1 3 312-305 15 3. Vive Tauron Kielce 11 7 0 4 327-309 14 4. MOL-Pick Szeged 11 6 1 4 296-277 13 5. Mieszkow Brześć 11 4 4 3 302-299 12 6. Celje Pivovarna Lasko 11 2 3 6 311-335 7 7. IFK Kristianstad 11 2 2 7 300-328 6 8. Prvo Zagrzeb 11 2 1 8 262-286 5