- Pierwsze informacje na temat stanu zdrowia Manuela Strleka są optymistyczne. Rezonans magnetyczny wykonany w szpitalu nie wykazał uszkodzeń, ale zawodnik na pewno będzie potrzebował kilku dni odpoczynku - poinformowało Vive powołując się na lekarza klubowego Marcina Balińskiego. Vive wygrało wtorkowy mecz 35:19 (19:10). Zamiast radości ze zwycięstwa, w szeregach klubu dominowało jednak zmartwienie z powodu stanu zdrowia chorwackiego zawodnika. Strlek w 37. minucie opuścił boisko na noszach i został przewieziony do szpitala. Chwilę wcześniej został sfaulowany przez zawodnika z Legionowa Damiana Sulińskiego, który za to przewinienie zobaczył czerwoną kartkę. Jak informowało biuro prasowe klubu "uraz dotyczy pleców, zawodnik odczuwał w nich silny ból". W styczniu br. Strlek przedłużył kontrakt z Vive do 2018 roku. W barwach aktualnych mistrzów Polski występuje od maja 2012 roku. Wcześniej grał w Croatii Osiguranje Zagrzeb. W 2010 roku w wieku zaledwie 22 lat otrzymał tytuł najlepszego skrzydłowego ME w Austrii. Z reprezentacją swojego kraju wywalczył m.in. srebrny medal ME (2010), brązowy medal ME (2012), brązowy medal igrzysk olimpijskich (Londyn 2012) oraz brązowy medal MŚ (2013) W 2013 roku razem z Vive sięgnął po trzecie miejsce w Final Four Ligi Mistrzów w Kolonii. We wtorek w południe Vive poznało rywala 1/8 finału tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Będzie nim francuski Montpellier AHB.