Takiego dreszczowca nikt się nie spodziewał, bo i nie było ku temu podstaw. Przed tygodniem w Danii mistrzowie Polski wygrali 33:25 deklasując rywala w ostatnim kwadransie. Już wtedy gospodarze mieli problemy kadrowe, a na rewanż do Kielc przyjechali w jeszcze bardziej okrojonym składzie. Trener Henrik Kronborg grał cały mecz dziewięcioma zawodnikami, w tym bramkarzem. No i ostatnie miejsce w tabeli grupy B też o czymś świadczyło. Tymczasem Duńczycy od początku grali swoje schematy, łatwo, choć nie szybko, zdobywali bramki. Na początku utrzymywali niewielką stratę, potem trzymali się remisu, a w końcu byli na prowadzeniu. Do przerwy wygrywali 14:13 wykorzystując każdą dziurę w wyjątkowo mało szczelnej i rozkojarzonej kieleckiej obronie. Przed tygodniem furorę robił rzutami z drugiej linii Lasse Andersson i w pierwszej połowie w Kielcach to potwierdził zdobywając aż 6 goli. Ale tym razem klasą dla siebie w duńskiej siódemce - nie tylko przed przerwą ale w całym meczu - był legendarny już reprezentant Danii Bo Spellerberg. Zdobył 10 goli, zaliczył 7 asyst i znakomicie prowadził grę KIF-u. Do tego inna legenda duńskiego hanballu, bramkarz Kasper Hvidt w pierwszej połowie miał aż 40 procent obronionych rzutów. Mimo takich pochwał pod adresem gości i tak w przerwie niewielu dawało im jakiekolwiek szanse. No bo ile można tak grać ośmioma zawodnikami? Okazało się, że do końca. Jeszcze trzy minuty przed końcem KIF wygrywał w Kielcach 30:29 i zanosiło się na sensację. Mistrzów Polski najpierw jednak uratował Karol Bielecki bombą z drugiej linii doprowadzając do wyrównania. Następna akcja była kluczowa dla wyniku. Rzut Karlssona zablokował Michał Jurecki, odbitą piłkę długim ślizgiem po parkiecie uratował Manuel Strlek i kontrę wykończył Jurecki. Potem sędziowie zabrali gościom piłkę po faulu Karlssona w ataku i na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził gospodarzy Lijewski pewnym rzutem z drugiej linii. Ale błyskawiczna bramkowa odpowiedź Magnusa Landina sprawiła, że o wynik Vive Tauron musiał drżeć do końca i dopiero 10 sekund przed końcową syreną Uros Zorman zatańczył przed obrońcami, minął ich zwodem i zapewnił mistrzom Polski wygraną. W sobotę o 16 w Kielcach szlagierowo zapowiadający się pojedynek z Vardarem Skopje. lech Vive Tauron Kielce - KIF Kolding Kopenhaga 33:31 (13:14) Wyniki pozostałych spotkań 8. kolejki grupy B: niedziela, 22 listopada Vardar Skopje - FC Barcelona 25:27 (15:12) środa, 18 listopada Rhein-Neckar Loewen - Montpellier AHB 25:21 (16:10) IKF Kristianstad - Pick Szeged 32:34 (19:16) Tabela: 1. FC Barcelona 8 6 1 1 238:219 13 2. Rhein-Neckar Loewen 8 5 1 2 217:202 11 3. Vardar Skopje 8 5 0 3 232:207 10 4. Vive Tauron Kielce 8 4 2 2 247:233 10 5. Pick Szeged 8 5 0 3 231:226 10 6. IKF Kristianstad 8 2 0 6 235:253 4 7. Montpellier AHB 8 2 0 6 211:231 4 8. KIF Kolding 8 1 0 7 205:245 2