Magnus Andersson (trener FC Porto Sofarma): "Jestem naprawdę rozczarowany tym, co mój zespół pokazał w pierwszej połowie. Walczyliśmy z dobrą drużyną, ale nie wiem, co się stało z obroną i bramką mojej ekipy. Popełniliśmy wiele błędów. Kiedy zaczęliśmy grać trochę lepiej, traciliśmy szanse w ataku. Niemniej jestem dumny ze swojego zespołu. Pokazaliśmy charakter, wróciliśmy do meczu i walczyliśmy".Djibril Mbengue (rozgrywający FC Porto Sofarma): "Zaczęliśmy naprawdę źle. Oczywiście był to dla nas ciężki dzień, ponieważ przyjechaliśmy tutaj dopiero w dniu meczu, ale to nie jest wymówka. Jesteśmy świetną drużyną i musimy wykorzystywać okazje, by liczyć się w Lidze Mistrzów. W pierwszej połowie tego nie robiliśmy. Cieszę się, że udało nam się to zmienić w drugiej połowie".Tałant Dujszebajew (trener Łomży Vive Kielce): "Zespół z Porto zagrał bardzo dobrą drugą połowę. Przyjechali tutaj w dniu meczu, więc była to dla nich trudna sytuacja. My zagraliśmy super w pierwszej części, a w drugiej tacy zawodnicy jak Igor Karacic, Alex Dujshebaev czy Arciom Karalek byli zmęczeni, gorszy moment miał Andreas Wolff. Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, ale chciałbym też pogratulować wspaniałej pracy, którą Magnus Andersson wykonuje w Porto".Sigvaldi Gudjonsson (prawoskrzydłowy Łomży Vive Kielce): "Dziękuję za wspaniały mecz. Mieliśmy naprawdę dobrą pierwszą połowę, ale zawodnicy z Porto mają silne charaktery, grają mocno i bardzo fizycznie. Gra przeciwko nim jest bardzo trudna. W pierwszej połowie osiągnęliśmy prowadzenie, ale w drugiej partii straciliśmy rytm. Ostatecznie mamy dwa punkty i jest to dla nas bardzo ważne. Czekamy na kolejny mecz w czwartek".