Stosowne pismo niemieckiego klubu wpłynęło w poniedziałek do siedziby europejskiej federacji (EHF) w Wiedniu. Dujszebajew miał zadać prowadzącemu ekipę "Lwów" Gudmundurowi Gudmundssonowi - jak napisała agencja dpa - cios poniżej pasa. Z kolei trener mistrza Polski tłumaczył, że Islandczyk podczas meczu wykonywał pod jego adresem obsceniczne gesty. KS Vive Targi Kielce na razie nie odnosi się do sprawy. W krótkim oświadczniu przekazanym PAP w poniedziałek po południu, klub poinformował jedynie, że "do tej pory nie otrzymał żadnych dokumentów w tej sprawie, ani od Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF) ani od Rhein-Neckar Loewen. Z tego powodu nie komentuje informacji pojawiających się w mediach". Mistrzowie Polski Vive Targi wygrali pierwsze spotkanie 1/8 finału 32-28. Rewanż w poniedziałek 31 marca w Mannheim.