"Będziemy chcieli zagrać z aktualnym liderem Bundesligi, tak jak z THW Kiel. Na wyjeździe nie udało nam się wygrać, ale w Płocku mamy szansę. Bardzo liczymy na doping kibiców" - mówił trener Orlenu Wisły Piotr Przybecki. Płocczanie spotkali się w tym sezonie z SG Flensburg-Handewitt 19 października 2016 roku. Po dobrej grze przegrali 20-22. W Płocku niemiecki zespół okazał się za silny. To szósta porażka wicemistrzów Polski w tej edycji LM. Niemiecki zespół już na początku spotkania wypracował sobie bramkową przewagę. W 5. minucie SG Flensburg-Handewitt prowadził 3-1. Gospodarze szybko doprowadzili do remisu (3-3), ale potem stracili cztery gole z rzędu (3-7). W kolejnych fragmentach lider Bundesligi trzymał nasz zespół na bezpieczny dystans. Ostatnie minuty pierwszej połowy należały jednak do Wisły, która niemal doprowadziła do wyrównania. W 25. minucie Marko Tarabochia rzucił na 13-14. Thomas Mogensen sprawił, że goście znów "odskoczyli" na trzy gole (15-18). Bramka Gilberto Duarte sprawiła, że płocczanie schodzili na przerwę przegrywając 16-18, co jeszcze dawało nadzieję na sukces.Druga połowa to już jednak popis SG Flensburg-Handewitt. W 53. minucie przewaga Niemców wynosiła już dziewięć goli (34-25), a zmorą gospodarzy był bramkarz Kevin Moeller. W końcówce wicemistrzom Polski udało się nieco zmniejszyć rozmiary porażki. Wynik spotkania ustalił Henrik Toft Hansen. Po meczu powiedzieli: Ljubomir Vranjes (trener SG Flensburg Handewitt): "Jestem bardzo usatysfakcjonowany z tego co pokazaliśmy na boisku. Był to dobry mecz w wykonaniu moich zawodników. Myślę, że mieliśmy trochę problemów z obroną, ale nasz bramkarz miał dzisiaj dobry dzień. Biegaliśmy jak króliki do kontry, co mi się bardzo podobało, zdobyliśmy dzięki temu dużo bramek, rzucając w pierwsze, jak i drugie tempo. W zasadzie większość meczu była pod naszą kontrolą. W pierwszej połowie Wisła miała powrót do meczu, wywarła na nas razem z publicznością dosyć mocną presję. W przerwie odbyliśmy małą rozmowę i muszę przyznać, że po zmianie stron nasza drużyna zagrała znakomite zawody. Jestem bardzo dumny z tego jak moi piłkarze zaprezentowali się w dzisiejszym meczu. Należą im się pochwały, jak i za środowy mecz z Kiel". Jannek Klein (rozgrywający Flensburga): "Jestem szczęśliwy, że mogłem zagrać swój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów, a także zdobyć pierwszą bramkę. To dla mnie olbrzymia satysfakcja". Piotr Przybecki (trener Orlen Wisły Płock): "Po pierwsze gratulacje dla Ljubo i jego drużyny, bo dzisiaj spisali się bardzo dobrze. Muszę nawiązać do wspomnianego przez trenera biegania jak króliki. Myślę, że za bardzo pozwoliliśmy im biegać, szczególnie po naszych stratach piłek w ataku. Znakomicie prezentował się także bramkarz Flensburga. Straciliśmy zdecydowanie za dużo bramek - 37, w pierwszej połowie 18. Takie mecze się zdarzają, to samo powiedziałem chłopakom po meczu. - Nie będziemy mieć zbyt dużo czasu na rozmyślanie o tym spotkaniu, oczywiście przeanalizujemy je, ale musimy już myśleć o kolejnych pojedynkach. Trener Ljubo znakomicie przygotował swój zespół pod naszą obronę 6-0, ustawiłem ją potem na 5-1, dosyć wysoko, fajnie to wyglądało, zrobiliśmy kilka przechwytów, ale taki styl gry kosztuje zbyt dużo energii i nasz zespół nie był w stanie grać w taki sposób przez pełne 60 minut". Gilberto Duarte (rozgrywający Orlen Wisły Płock): "Chcieliśmy w meczu przeciwko Flensburgowi zaprezentować się z jak najlepszej strony, nie do końca się to udało. Mieliśmy poważne problemy przede wszystkim w ataku. Flensburg wyprowadzał także bardzo dużo kontr, co nas zabiło. Tak jak trener powiedział, nie mamy zbyt dużo czasu na rozpamiętywanie tego spotkania, musimy skupić się na kolejnych meczach, które są przed nami". Wyniki meczów 10. kolejki i tabela grupy A LM: Orlen Wisła Płock - SG Flensburg-Handewitt 30-37 (16-18) Orlen Wisła: Rodrigo Corrales, Marcin Wichary, Adam Morawski - Michał Daszek 4, Gilberto Duarte 4, Valentin Ghionea 4, Tiago Rocha 2, Mateusz Piechowski, Tomasz Gębala 1, Sime Ivić 6, Marko Tarabochia 3, Milijan Pusica, Lovro Mihić 2, Dmitry Żytnikow 4. SG Flensburg Handewitt: Kevin Moeller - Anders Eggert 3, Holger Glandorf 3, Thomas Mogensen 3, Hampus Wanne 6, Petar Djordjić 5, Jacob Heinl 1, Andreas Zachariassen 3, Henrik Toft Hansen 1, Jim Gottfridsson 2, Jannek Klein 1, Kentin Mahe, Bohdan Radiovojević 9. Kary: Orlen Wisła - 6, Flensburg - 12 minut. Sędziowie: Jonas Eliasson i Anton Palsson z Islandii. Widzów: 5,5 tys. Telekom Veszprem - FC Barcelona Lassa 22-25 (14-13) Kadetten Schaffhausen - THW Kiel 25-30 (13-13) Paris Saint-Germain - Bjerringbro-Silkeborg 32-27 (18-13) Tabela: M Z R P bramki pkt 1. FC Barcelona Lassa 10 9 0 1 293-252 18 2. Paris Saint-Germain 10 8 0 2 312-275 16 3. Flensburg-Handewitt 9 5 1 3 241-222 11 4. THW Kiel 10 5 1 4 256-256 11 5. Telekom Veszprem 10 4 2 4 261-260 10 6. Orlen Wisła Płock 10 2 2 6 261-280 6 7. Bjerringbro-Silkeborg 10 2 0 8 254-289 4 8. Kadetten Schaffhausen 9 1 0 8 235-279 2