<a href="http://kalendarz.toolix.pl/kalendarz-kalendarz-sportowy,670.html" target="_blank">Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!</a> Stawką sobotniego spotkania było piąte miejsce w tabeli grupy A na koniec roku, bo mistrz Chorwacji wyprzedzał dotychczas płocką drużynę o jeden punkt. Mecz z mistrzem Chorwacji był jednym z najważniejszych spotkań w rozgrywkach tego sezonu, decydującym o tym, która drużyna będzie się mogła spokojniej przygotowywać do pozostałych meczów fazy grupowej i awansować do Last 12. Trener gospodarzy Manolo Cadenas miał do dyspozycji niemal całą drużynę. Brakowało jedynie Marco Oneto, który leczy kontuzję. Trener Veselin Vujovic przywiózł do Płocka zespół znacznie różniący się od tego, który pokonał wicemistrzów Polski 17 października. Oba zespoły znały doskonale stawkę pojedynku, walka rozpoczęła się wraz z pierwszym gwizdkiem węgierskich sędziów. Jej efektem były cztery rzuty karne podyktowane dla płockiej drużyny w pierwszych sześciu minutach meczu. Tylko dwa jednak przyniosły gole. W siódmej minucie płocczanie prowadzili 3-2, a w 13. przegrywali 3-6 i Manolo Cadenas poprosił o czas, a dzięki jego radom zrobiło się 6-6. Wtedy o przerwę poprosił vis a vis Hiszpana. Kolejne minuty to przede wszystkim twarda walka i bardzo dużo błędów. Sędziowie w sumie podyktowali osiem rzutów karnych dla płockiej ekipy, z tego tylko pięć zakończyło się bramkami i dwa dla Zagrzebia, z których padł tylko jeden gol. Obie drużyny, tyko w pierwszej połowie, zaliczyły po cztery dwuminutowe kary. Po przerwie lepiej zaczęli goście, zdobywając trzy kolejne bramki (11-15) i choć Cadenas musiał wziąć czas to na niewiele się to zdało, bo na jedną bramkę Tiago Rochy, goście odpowiedzieli dwiema kolejnymi i w 35. min było już 12-17. Płocczanie jednak nie odpuścili i pokazali, że mają charakter. W 38. min zmniejszyli rozmiary porażki do 15-17, a w 43. było nawet 18-19. Goście grali niesamowicie skutecznie w obronie i nie pozwolili wydrzeć sobie prowadzenia. Orlen Wisła dochodziła do 1-bramowej różnicy, a zespół z Zagrzebia powiększał przewagę do dwóch, czasem do trzech goli. W 56. minucie, po 13. wykonywanym rzucie karnym, a ósmym celnym, gospodarze doprowadzili do remisu 22-22. W niezwykle emocjonujących ostatnich minut spotkania obie drużyny zdobyły po bramce i podzieliły się punktami. W płockim zespole bardzo dobrze zaprezentował się Brazylijczyk Jose de Toledo i w końcówce spotkania hiszpańska bramkarz Rodrigo Corrales. Wyniki i tabela: Grupa A sobota Orlen Wisła Płock - POD Cerata Zagrzeb 23-23 (11-12) Orlen Wisła: Marcin Wichary, Rodrigo Morales - Tiago Rocha 6, Josef de Toledo 6, Michał Daszek 4, Marko Taracha 3, Bartosz Kobit 2, Ivan Niklewicz 2, Zbigniew Kwiatkowski, Dan Ramota, Adam Wiśniewski, Kiljan Psica, Valentin Gwinea, Angel Montowo, Dmitrij Żytniów. POD Zagrzeb: Ivan Stefanović, Filip Iveco - Stefan Wujec 6, Złotko Hovat 5, Stanko Sobolic 3, Sandro Dobranowic 3, Domagaj Palowic 3, Tin Kontrę 2, Dobrowoja Markowic 1, Loro Milic, Loro Sperm, Tonci Valcic, Antonio Kovasevic, Marko Vukic. Sędziowie: Csaba Dobrovits i Peter Tajok z Węgier. Kary: Orlen Wisła - 8; Zagrzeb - 14 minut. Widzów: ok. 4,5 tys. niedziela THW Kiel - MVM Veszprem (godz. 14.15) Paris St. Germain - Celje Pivovarna Lasko (17.00) Besiktas Stambuł - SG Flensburg-Handewitt (19.30) M Z R P bramki pkt 1. MVM Veszprem 9 7 1 1 257-227 15 2. SG Flensburg-Handewitt 9 7 0 2 268-237 14 3. Paris St. Germain 9 7 0 2 283-257 14 4. THW Kiel 9 4 1 4 259-247 9 5. Croatia Zagrzeb 10 4 1 5 257-261 9 6. Wisla Płock 10 3 2 5 275-286 8 7. Celje Pivovarna Lasko 9 1 1 7 235-257 3 8. Besiktas Stambuł 9 1 0 8 238-300 2