Orlen Wisła w tym sezonie LM przegrała z Czechowskimi Niedźwiedziami 23:25 i wygrała z Kadetten Schaffhausen 27:23. Rywal płockiej drużyny przegrał obydwa spotkania. Najpierw, grając w osłabieniu, uległ 24:33 duńskiemu GOG, a potem na wyjeździe przegrał z Dynamem Bukareszt 25:28 i zajmował po dwóch kolejkach ostatnie miejsce w tabeli. Mecz rozpoczął się od remisów 1:1 i 2:2 (obydwa gole dla płocczan strzelił Philip Stenmalm), po dwóch kolejnych bramkach Jerko Matulica Orlen Wisła prowadziła 4:2, ale na krótko, bo goście odrabiali straty, by w 14. min doprowadzić do remisu 8:8. Po serii błędów w 17. min gospodarze znów wypracowali dwubramkową przewagę 11:9, a trener gości Ljubomir Vranjec poprosił o przerwę w grze. Płocczanie powoli powiększali przewagę. W 23. min było już 14:10, ale Szwedzi szybko zmniejszyli różnicę do dwóch goli, po czym trener Xavi Sabate poprosił o minutową przerwę. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Świetna postawa w bramce Adama Morawskiego pozwoliła na kilka kontr, także skutecznego rozgrywania ataku pozycyjnego i dzięki temu na przerwę Orlen Wisła schodziła prowadząc sześcioma bramkami. Po przerwie goście bardzo się starali, by przewaga gospodarzy za bardzo się nie zwiększyła. Dopiero w 41. min płocczanie zdołali uzyskać ośmiobramkową przewagę, po golu Zoltana Szity było 24:16, a trener Vranjes poprosił o drugą przerwę w meczu. Kolejne minuty były wyrównane, a w 49. min płocczanie po piątym golu z rzutu karnego, wykonywanym przez Konstantina Igropulo, podwyższyli na 30:21. Trenerowi gości nie pozostało nic innego jak poprosić o ostatnią przerwę w grze. Jego drużyna szybko odrobiła dwie bramki przewagi, ale niezawodny Igripulo, po raz szósty trafił do bramki gości z siedmiu metrów. Mimo sporej przewagi płocczan, rywale nie poddawali się. Płocczanie jednak kontrolowali wynik, nie pozwolili rywalom się zbliżyć i ostatecznie wygrali siedmioma bramkami. W 4. kolejce ligi Mistrzów Orlen Wisła jedzie do duńskiego GOG. Mecz rozegrany zostanie 13 października, początek o godz. 15.10. Orlen Wisła - IFK Kristianstad 36:29 (19:13). Orlen Wisła: Adam Morawski, Ivan Stevanovic - Philip Stenmalm 4, Jerko Matulic, Ruiz Alvares 4, Mateusz Góralski 2, Leon Susnja, Zoltan Szita 4, Igor Żabic, Lovro Mihic 4, Konstantin Igropulo 6, Renato Sulic 5, Niko Mindegia 3, Żiga Mlakar 4. IFK Kristianstad: Leo Larsson, Richard Kappelin - Adam Nyfjall 2, Philip Henningsson, Olafur Gudmundsson 11, Vicktor Hallen 2, Helge Freiman 2, Alfred Ehn 3, Simon Birkefekdt, Teitur Einarsson 6, Valter Chrintz 2, Anton Halen 1, Zoran Bozic, Jihed Jaballah. Kary: Orlen Wisła - 10; IFK Ktistianstad - 6 min. Sędziowali: Dimitar Mitrevski i Blagojche Todorowski (Macedonia). Autor: Jolanta Marciniak