Kołowy Vive Tauronu Kielce Żeljko Musa może odetchnąć z ulgą. W niedzielnym spotkaniu siódmej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów może liczyć na wsparcie innego zawodnika grającego na tej pozycji Grabarczyka. W dwóch meczach z Aalbrogiem Chorwat był jedynym obrotowym w kieleckim zespole. - Powrót Piotra to dobra wiadomość, ale musimy pamiętać, że ma za sobą długą przerwę w grze, to też niesie za sobą konsekwencje. Myślę jednak, że to duże odciążenie dla zespołu - ocenił Dujszebajew. Grabarczyk złamał nos podczas niedawnego meczu reprezentacji Polski z Tunezją. Choć już wcześniej zgłaszał gotowość do gry, trener nie chciał ryzykować powikłaniami w leczeniu kontuzji, które mogłyby wykluczyć zawodnika na dłuższy czas. Szkoleniowiec w rozmowie z PAP zwrócił uwagę, że Szwajcarzy mogą przyjechać do Kielc w nieco mocniejszym składzie niż wystąpili u siebie w meczu pierwszej kolejki. - Nie znamy jeszcze ostatecznej listy zawodników naszego rywala na ten mecz, ale jak zawsze musimy być gotowi na najmocniejszych. Pamiętajmy jednak, że jesteśmy bardzo dobrą drużyną - podkreślił. Dujszebajew zwrócił uwagę na to, że Kadetten ma w swojej historii występy nawet w najlepszej ósemce Ligi Mistrzów. - Tym bardziej musimy podjeść do nich z ogromnym respektem. To doświadczony klub - zaznaczył. Z optymizmem do najbliższego meczu podchodzi słoweński rozgrywający Uros Zorman. - Myślę, że musimy zagrać z głową. Jak zawsze kluczowa będzie koncentracja. Gramy w domu, a to przecież zawsze jest dodatkowym atutem - powiedział. Mistrzowie Polski spotkali się z Kadetten we wrześniu podczas meczu inaugurującego rozgrywki fazy grupowej. Po ciężkim meczu wygrali 33:28 (15:14). "Pamiętajmy, to był pierwszy mecz w tym sezonie Ligi Mistrzów, być może dlatego taki ciężki. Były momenty, w których to rywal prowadził. Ostatecznie zachowaliśmy zimną krew do końca i wygraliśmy to spotkanie" - wspominał w czwartek PAP skrzydłowy Vive Mateusz Jachlewski. Mecz siódmej kolejki rozpocznie się w niedzielę o godz. 13.30 w Hali Legionów w Kielcach. Sędziować będą arbitrzy ze Słowenii - Nenad Krstic oraz Peter Ljubic. Mecz z Kadetten zainauguruje także akcję zbieranie pieniędzy na kosztowną terapię drugiego trenera Vive Tomasza Strząbały, który zmaga się z chorobą nowotworową. Podczas niedzielnego spotkania będzie można zakupić cegiełki wspierające ten cel. Do akcji włączyło się niemal całe środowisko piłki ręcznej - m.in. Orlen Wisła Płock oraz Związek Piłki Ręcznej w Polsce.