"Jestem bardzo zadowolony z postawy drużyny. W sobotę wygraliśmy najważniejszy mecz w pierwszej części sezonu - z Ademar Leon (25-23). Teraz nie pozostaje nam nic innego jak potwierdzić, że jesteśmy najlepszą ekipą w grupie D. Nawet sobie nie wyobrażam, że możemy przegrać w Finlandii" - powiedział Wiśniewski. Jak wspomniał, pojedynek z wicemistrzem Hiszpanii było niezwykle wyrównane, goście nawet prowadzili, ale nie potrafili "dowieźć" wyniku do końca spotkania. "W ostatnich minutach prowadzili nawet trzema bramkami, ale wtedy kibice w Orlen Arenie zaczęli niesamowity doping, który poniósł naszą drużynę do walki. Wyrównaliśmy, a potem wyszliśmy na prowadzenie. Chciałbym bardzo wszystkim podziękować za stworzenie tak niesamowitej atmosfery, która pomogła drużynie zdobyć komplet punktów" - dodał Wiśniewski. Do Finlandii płocczanie wylatują już we wtorek, a w środę zagrają ostatnie w tym roku spotkanie Ligi Mistrzów. "Przeciwnik zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, ma na swoim koncie jedno zwycięstwo i dwa remisy. Zabrał dwa punkty Wacker Thun i po jednym Ademar Leon oraz Elverum. Oznacza to, że to bardzo groźna drużyna w swojej hali, ale my jesteśmy przygotowani na mocne starcie. Do zajęcia ostatecznie pierwszego miejsca w grupie wystarczy nam remis, ale lecimy po zwycięstwo" - zapewnił sternik klubu. Hiszpański trener Orlen Wisły Xavier Sabate będzie dysponował wszystkimi zawodnikami. "Nikt nie ma kontuzji, ale oczywiście zawodnicy są trochę poobijani. W tej dyscyplinie sportu to jednak normalne. Na wyleczenie drobnych urazów przyjdzie czas po zakończeniu rozgrywek. Przed nami są jeszcze dwa pojedynki krajowej ligi, które zagramy u siebie, a potem będzie przerwa świąteczna" - przypomniał prezes. Orlen Wisła jest już pewna wyjścia z grupy, o drugie miejsce walczyć będą trzy zespoły, które dzieli punkt. W czwartek obecny wicelider Dinamo Bukareszt zmierzy się w Szwajcarii z Wackeren Thun, a w sobotę czwarty Ademar Leon podejmie trzecie Elverum. Ostatnia kolejka zapowiada się interesująco również w drugiej z grup zaplecza elity, gdzie także nie wiadomo, jaki będzie układ na dwóch czołowych pozycjach. Dopiero na niedzielę 2 grudnia wyznaczono spotkanie dwóch zespołów, które mają tyle samo punktów: mistrza Danii - Bierringbro Silkeborg i Portugalii - Sportingu Lizbona. Po dwie najlepsze ekipy z grup C i D zagrają pod koniec lutego mecze barażowe o awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Pojedynek Riihimaen Cocks - Orlen Wisła rozegrany zostanie w środę o godz. 18.15.