Na dziś 10 klubów, wśród nich mistrz Polski PGE Vive Kielce, jest pewnych udziału w najbardziej prestiżowych rozgrywkach szczypiornistów w przyszłym sezonie. O ostatnie sześć miejsc walczy m.in. Orlen Wisła. "Konkurencja jest bardzo duża. Praktycznie wszystkie zespoły aplikujące o miejsce w nowej, zreformowanej Lidze Mistrzów spełniają warunki. My zrobiliśmy co było w naszej mocy, teraz czekamy na werdykt Komitetu Wykonawczego EHF" - powiedział PAP dyrektor sportowy SPR Wisła Płock Adam Wiśniewski. W poprzednich latach w Lidze Mistrzów brało udział 28 drużyn podzielonych na cztery grupy. W grupie A/B było po 8 zespołów, w C/D - po sześć. W nowym, zbliżającym się sezonie będą tylko dwie grupy po 8 drużyn. Liga Mistrzów to najbardziej prestiżowe rozgrywki, w których biorą udział najlepsze europejskie zespoły, które otrzymały miejsca na podstawie rankingu EHF. Pewnych udziału jest 10 drużyn: dwie z Niemiec (THW Kiel i SC Flensburg-Handewitt) i po jednej z Węgier (Telekom Veszprem), Polski (PGE Vive Kielce), Chorwacji (PDD Zagrzeb), Danii (Aalborg Handbold), Hiszpanii (FC Barcelona), Francji (Paris SG), Macedonii Północnej (Vardar Skopje) oraz Portugalii (FC Porto Sofarma). Pozostałe sześć drużyny wybierze EHF. Wśród 14. zespołów aplikujących o "dziką kartę" jest po siedmiu mistrzów krajów oraz drużyn, które na koniec sezonu 2019/20 zajęły niższe pozycje w tabelach.