Przez początkowe 20 minut trwała bardzo wyrównana gra i praktycznie bramki padały naprzemiennie. Na trafienie zawodniczek z Danii (pierwszą zdobyła Line Anna Jorgensen), mistrzynie Polski odpowiadały celnymi rzutami i na tablicy najczęściej widniał rezultat remisowy. Przy stanie 9:9 po dwóch golach Patrycji Królikowskiej i jednym Kingi Achruk oraz kolejnej udanej interwencji Garijeli Besen, w 25. min lublinianki prowadziły 12:9. Chociaż przyjezdne doprowadziły do stanu 13:12, to końcówka pierwszej połowy należała do podopiecznych Roberta Lisa i dzięki bramkom Joanny Szarawagi oraz Achruk na przerwę schodziły one z trzybramkową zaliczką (15:12). Początek drugiej odsłony okazał się decydującym o końcowym sukcesie drużyny duńskiej, bo w ciągu pięciu minut podopieczne Jespera Jensena zdobyły cztery bramki z rzędu. Nadzieję ożywiły jeszcze dwa kolejne trafienia Sylwii Matuszczyk i Marty Gęgi. Po ich udanych rzutach Perła w 39. min po raz ostatni prowadziła (17:16). Później zespół gości dominował na parkiecie, głównie za sprawą austriackiej rozgrywającej Sonji Frey i znakomitej bramkarki Dunki Rikke Poulsen. Zasłużone zwycięstwo odniosła drużyna z Esbjerg, która przed tygodniem przegrała u siebie z CSM Bukareszt (22:24), a do Rumunii w następną sobotę wyjeżdżają mistrzynie Polski. MKS Perła Lublin - Team Esbjerg 22:28 (15:12) Perła: Gabrijela Besen, Weronika Gawlik - Valentina Blazevic 2, Kinga Achruk 5, Sylwia Matuszczyk 3, Marta Gęga 4, Aneta Łabuda 1, Dagmara Nocuń 4, Karolina Kochaniak, Joanna Szarawaga 1, Mia Moldrup, Patrycja Królikowska 2. Bramki dla Team Esbjerg: Sonja Frey 8, Vilde Mortensen Ingstad i Estavana Polman po 6, Line Anna Jorgensen 4, Sanna Charlotte 3, Rut Arnfjord 1Sędziowali: Davor Loncar i Zoran Loncar z Chorwacji.Autor: Andrzej Szwabe