Położony na południu Węgier Szeged, znany też w Polsce jako Segedyn, będzie pierwszym celem mistrzów Polski w nowym sezonie LM. "MOL-Pick to drużyna perspektywiczna i fajnie budowana. Zawsze mecze z tym zespołem należały do bardzo trudnych i tym razem na pewno łatwo nie będzie. Jesteśmy jednak tak zmotywowani, że interesują nas tylko dwa punkty" - powiedział dziennikarzom Bielecki. Dodał, że mimo osłabień spowodowanych kontuzjami, żółto-biało-niebiescy są nadal mocni i niebezpieczni. Dobre zdanie o najbliższym przeciwniku ma także trener Vive Tauronu Kielce, który węgierską piłkę ręczną jako selekcjoner kadry tego kraju zna bardzo dobrze. "Wszyscy wiemy, że w ciągu ostatnich 3-4 lat, nie zmienili zbyt wielu zawodników. To dobrze świadczy o zespole. Przed tym sezonem trafiło do nich dwóch nowych szczypiornistów. Jestem przekonany, że to drużyna dobrze zmotywowana na sukces" - powiedział szkoleniowiec. Pytany o cele na ten sezon powtórzył, że najważniejszym jest awans do Final Four, który otwiera drogę do walki o najwyższe cele. Zawodnicy są zgodni co do oceny nowej formuły rozgrywek. Zdaniem Grzegorza Tkaczyka, będzie ona z pewnością atrakcyjniejsza dla kibiców, ale także bardziej wymagająca dla samych szczypiornistów. "Czeka nas trudny sezon. Każdy mecz będzie niebywale ciężki, będzie bardzo trudno o punkty i zdajemy sobie z tego sprawę" - ocenił. Z kolei zdaniem Bieleckiego, nowa formuła wymaga maksymalnej koncentracji przed każdym spotkaniem "żeby nie było zaskoczenia", a każdy mecz będzie "małym finałem". W tym sezonie LM piłkarzy ręcznych funkcjonować będzie na nowych zasadach. W rozgrywkach weźmie udział 28 ekip. 16 zespołów utworzyło tak zwaną elitę, która została podzielona na dwie grupy (A i B) po osiem zespołów. Drużyny walczyć w nich będą systemem każdy z każdym, mecz i rewanż. Pozostałe 12 ekip utworzyło dwie grupy niższej klasy (C i D), w których system rozgrywek będzie identyczny (tzn. każdy z każdym, mecz i rewanż). Europejska federacja (EHF) zdecydowała, że w gronie najlepszych 16 drużyn LM będą dwie z Polski. Zakwalifikowano do niego mistrza kraju Vive Tauron Kielce oraz wicemistrza Orlen Wisłę Płock. Zwycięzcy grup A i B wywalczą awans bezpośrednio do ćwierćfinału, a drużyny z miejsc 2-6 w tych grupach - do 1/8 finału. Inne zasady awansu są w przypadku grup niższej klasy. Zwycięzcy oraz drugie zespoły z grup C i D zagrają w barażach play off (mecz i rewanż) o dwa miejsca w 1/8 finału. Edycja sezonu 2015/16 LM piłkarzy ręcznych zakończy się turniejem Final Four w dniach 28-29 maja, który odbędzie się podobnie jak w latach ubiegłych w Kolonii (Niemcy). Vive Tauron Kielce znalazł się w grupie B, w której zmierzy się z FC Barceloną (Hiszpania), Vardarem Skopje (Macedonia), KIF Kolding Kopenhaga, MOL-Pick Szeged (Węgry), Rhein-Neckar Loewen (Niemcy), IKF Kristianstad (Szwecja) oraz z Montpellier AHB (Francja). Już na inaugurację rozgrywek w tej grupie doszło do niespodzianki - IKF Kristianstad aż siedmiobramkową różnicą pokonał we własnej hali uważany za faworyta KIF Kolding Kopenhaga 33:26 (16:10). Z kolei w grupie A Wisła Płock zagra u siebie już w sobotę z innym węgierskim zespołem MKB MVM Veszprem. "Postaramy się stworzyć dobre widowisko. Znamy rywala bardzo dobrze" - powiedział trener gospodarzy Hiszpan Manolo Cadenas. Obok płocczan i mistrza Węgier, o punkty w grupie A walczyć będą także: Paris Saint Germain, THW Kiel (Niemcy), Celje Pivovarna Lasko (Słowenia), HC Zagrzeb, SG Flensburg-Handewitt (Niemcy) oraz Besiktas Stambuł (Turcja).