17-krotni mistrzowie Polski trafili do grupy A, gdzie przyjdzie im rywalizować z PSG, Vardarem, Flensburg-Handewitt, FC Porto Sofarma, MOL-Pick Szeged, Mieszkowem Brześć i Elverum Handball. - Moim zdaniem, nasza grupa jest trochę silniejsza, ale jednocześnie bardzo wyrównana. Wydaje się, że PSG, Vardar, Flensburg i my, wszystkie te drużyny powinny walczyć o pierwsze dwa miejsca w grupie - ocenił trener kieleckiej drużyny. Zakończenie rywalizacji na pierwszym lub drugim miejscu jest o tyle ważne, bo daje bezpośredni awans do ćwierćfinału. - Co roku jest to nasz cel. W ostatnim sezonie to nam się nie udało, bo zajęliśmy trzecie miejsce w grupie. Teraz chcemy powalczyć o pierwszą dwójkę. To zadanie jak najbardziej w zasięgu naszych możliwości - zapewnił kirgiski szkoleniowiec. Podobnego zdania jest prezes Bertus Servaas, który już przed losowaniem mówił, że chciałby, aby w grupie mistrza Polski znalazł się Paris Saint-Germain. - Co roku rywalizujemy z nimi o awans do Final Four, teraz zmierzymy się w grupie. To będą bardzo ekscytujące, także dla kibiców, spotkania. Ale Flensburg i Pick Szeged to także bardzo dobre zespoły. Vardar zawsze należy do faworytów. Nie można oczywiście lekceważyć ekip z Porto i Brześcia. Natomiast norweskie Elverum to nowa jakość w europejskiej piłce ręcznej - mówił o grupowych rywalach mistrza Polski Servaas, który narzekał trochę na układ gier. - Mamy trudny początek rozgrywek. Zaczynamy wyjazdowym meczem we Flensburgu, później podejmujemy u siebie ekipę z Szeged. Dwa bardzo mocne zespoły, więc od razu będziemy musieli wejść na bardzo wysoki poziom. Ale wierzę, że po odpowiednio przepracowanym okresie przygotowawczym powinno być dobrze - dodał prezes kieleckiego klubu. Zespoły z miejsc 3-6, w dwumeczach "na krzyż", zagrają o awans do najlepszej ósemki. Spotkania rozgrywane będą w środy i w czwartki. Pierwsza kolejka zaplanowana została na 16, 17 września. Final Four tradycyjnie odbędzie się w Kolonii. Janusz Majewski