Po 25. seriach obie ekipy mają po 29 punktów. MMTS jest wyżej, dzięki korzystniejszemu bilansowi bezpośrednich spotkań. Teraz czeka go teoretycznie trudniejsze zadania, bo u siebie podejmie czwartego KGHM Chrobrego Głogów. - Głogów jest wyżej od nas, ale nie czujemy się od nich słabsi, co pokazaliśmy w pierwszej rundzie, przegrywając zaledwie jedną bramką (26:27 - przyp. red.). Gramy, walczymy i mamy nadzieję, że zdobędziemy w tym meczu trzy punkty - mówi Robert Kamyszek, rozgrywający MMTS-u. Corotop Gwardia zmierzy się przed własną publicznością z przedostatnią, ale ze znajdującą się w coraz lepszej dyspozycji, Energą Wybrzeżem Gdańsk. - W tym sezonie żadne spotkanie nie jest łatwe. W niektórych meczach potrafiliśmy roztrwonić przewagę, w innych gonić wynik. Gdańsk po zmianie trenera gra zupełnie inaczej. Jest na fali wznoszącej, zaczął regularnie wygrywać. Nie czujemy presji. Z nią zmagają się np. lekarze, którzy walczą o życie. My robimy to, co kochamy. Play-offy zostawiamy za sobą. Bycie w nich nie zależy od nas. "Pięknie" sobie wszystko zepsuliśmy. Teraz bardziej skupiamy się na tym, aby zwiększyć przewagę nad Gdańskiem o kolejne trzy punkty. Chcemy tylko wygrać. Jeśli to sprawi, że znajdziemy się w ósemce, to będzie fajnie. Jeśli nie, też nie będziemy narzekać, bo zwiększymy przewagę nad rywalami z tyłu - tłumaczy Mateusz Jankowski, obrotowy Corotop Gwardii. W sobotę hitowo zapowiada się mecz w Puławach. Piąte Azoty podejmą trzeciego Górnika. Gospodarze chcą się zrehabilitować za porażkę w Kaliszu.Zespół z Gdańska nie zagrał ostatnio najlepiej z Piotrkowianinem, ale wygrał. - Czeka nas bardzo ciężki mecz. Każdy wie, że Zabrze gra bardzo dobrze w piłkę ręczną. Mają dwa wyrównane składy. Zarówno pierwsza, jak i druga szóstka prezentuje ten sam poziom. W Orlen Superlidze i Lidze Europejskiej pokazali, że potrafią grać i wygrywać. To oni są faworytem, ale my chcemy zrobić naszym kibicom prezent świąteczny i dobrze nastroić się przed walką w ćwierćfinale - mówi Piotr Jarosiewicz, skrzydłowy klubu z Puław. W ostatniej serii nie ma mało ważnych meczów. W Piotrkowie Trybunalskim Piotrkowianin zagra z Grupą Unią Tarnów o cenne trzy punkty, które będą ważyły bardzo dużo w walce o utrzymanie. Zmagania w fazie zasadniczej zostaną zakończone w poniedziałek w Ostrowie Wielkopolskim. Arged Rebud Ostrovia Wielkopolski podejmie w derbach Energę MKS Kalisz. Drużyny mają już zapewnione miejsce w play-offach, ale tutaj o poziom widowiska można być spokojnym. Jesienią kaliszanie wygrali 28:22, jak będzie teraz?