W drugiej części spotkania Chorwaci zdobyli zaledwie pięć bramek. "Tak wysoko nie przegraliśmy od 1998 roku, kiedy ulegliśmy Rosji 14-29. Ten wynik nie napawa optymizmem przed Euro" - pisały miejscowe media. W piątek Chorwaci wygrali ze Słoweńcami 31-30, zaś w sobotni wieczór zagrali bardzo słabo. Między 38. a 58. minutą nie potrafili pokonać bramkarza rywali. W rewanżu najskuteczniejszy wśród przegranych był zawodnik Vive Tauronu Kielce Manuel Strlek - 4 gole. Chorwacja wystąpi w grupie B mistrzostw kontynentu w Katowicach z Białorusią, Norwegią i Islandią. Słowenia zagra w gr. D we Wrocławiu z Hiszpanią, Niemcami i Szwecją. Rywalami Polaków w gr. A w Krakowie będą broniący tytułu Francuzi, Macedończycy i Serbowie.