Nasza rozgrywająca, po raz pierwszy od 16 listopada, czyli od momentu odniesienia kontuzji kolana trenowała we środę. Po zajęciach na głównej płycie Audi Arena Gyoer uznała jednak, że jest jeszcze za wcześnie, aby wrócić o gry. - Kinga Byzdra jeszcze nie jest gotowa do gry. Po prostu na wczorajszym treningu nie czuła się pewnie. W takiej sytuacji występ w takim meczu jak z Rosją byłby zbyt ryzykowny. Gra na pół gwizdka nie miałaby sensu - powiedział lekarz kadry, Mateusz Hanslik, kórego cytuje oficjalny serwis internetowy ZPRP. "Biało-czerwone" słabo rozpoczęły turniej. Przegrały z Hiszpanią (22-29) i Węgrami (23-29), a styl gry nie wróży niczego dobrego przed dzisiejszym meczem o wszystko z Rosjankami. Po meczu Polek na zakończenie rywalizacji w grupie A Węgry zagrają z Hiszpanią. Obie drużyny mają zapewniony awans, ale wynik uzyskany w tym meczu będzie się liczył do punktacji w grupie, która będzie grać w Debreczynie, w drugiej rundzie. 11 grudnia grupa A Rosja - Polska (18.15) Węgry - Hiszpania (20.30) grupa B Rumunia - Ukraina (18.15) Norwegia - Dania (20.30)