Rywalkami podopiecznych Leszka Krowickiego będą kolejno: Białorusinki, Ukrainki i Słowaczki. "Najbliższe spotkania to szansa, żeby się zgrać, poczuć swoje tempo i przenieść założenia taktyczne z treningu na mecz. Wtedy jesteśmy w stanie zebrać najwięcej doświadczenia" - stwierdziła Kinga Achruk cytowana na oficjalnej stronie ZPRP."Chcąc wygrać dwumecz z Rosjankami nie możemy mieć jednej liderki, a drużynę. Bramki muszą padać z każdej pozycji, więc musimy nabierać pewności siebie. Mamy wielki potencjał i chęć do gry. Teraz trzeba to cierpliwie, ale skutecznie przenieść na boisko" - podkreśliła 28-letnia zawodniczka."Na pewno ważne jest, aby podejść do meczu w pełni skoncentrowanym, choć nie ma presji na wynik. Najważniejszym elementem w piłce ręcznej jest defensywa i już od mistrzostw próbowaliśmy nietypowej dla nas obrony 3-2-1. Ciągle się doskonalimy i mam nadzieję, że będzie to wyglądać coraz lepiej. To taki indywidualny cel każdej z nas" - dodała Kinga Achruk. Program turnieju w Gdańsku: 17.03 (piątek):17.00 Słowacja - Ukraina19.00 Polska - Białoruś18.03 (sobota)16.00 Słowacja - Białoruś18.00 Ukraina - Polska19.03 (niedziela)12.00 Białoruś - Ukraina14.00 Polska - Słowacja