Pierwsza połowa była fatalna w wykonaniu płockiego zespołu. Zawodnicy Orlenu Wisły mogli się tylko cieszyć, że przegrywali po niej jedynie pięcioma bramkami. Po zmianie stron pierwsi trafili gospodarze, ale potem miał miejsce bardzo dobry okres gry wicemistrzów Polski. Świetnie w bramce spisywał się Marcin Wichary, piłkarze ręczni Kristianstad zaczęli popełniać też błędy, jakich w pierwszej połowie nie robili, i płocczanie najpierw doprowadzili do remisu 17-17, a następnie objęli nawet prowadzenie. Gospodarze wzięli się jednak w garść i ostatecznie to oni wygrali 25-24. Kristianstad odniósł pierwsze zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów, Orlen Wisła Płock wciąż pozostaje tylko z jednym remisem i już sześcioma porażkami. Za tydzień, w niedzielę 19 listopada o godz. 18.30, odbędzie się w Orlen Arenie rewanżowy mecz tych zespołów. Pawo IFK Kristianstad - Orlen Wisła Płock 25-24 (15-10) IFK: Richard Kappelin - Mario Lipovac 1, Arnar Freur Arnadsson, Phipip Henningsson 5, Tim Sorensen 4, Moen Nilson 2, Albin Lagergren 4, Olaf Gudmundsson 4, Victor Hallen 2, Helge Freiman 3. Orlen Wisła: Adam Morawski, Marcin Wichary - Michał Daszek 2, Gilberto Duarte 4, Przemysław Krajewski, Dan Emil Racotea, Nemanja Obradovi 2, Valentin Ghionea 2, Tomasz Gębala, Szime Ivić 3, Maciej Gębala, Igor Żabicz 2, Lovro Mihić 3, Jose de Toledo 6. Kary: IF Kristianstad - 6 min, Orlen Wisła - 8 min. Sędziowali: Jesper Kirkholm Madsen i Henrik Mortensen (Dania).