- Przyjechaliśmy tutaj po to, aby wygrać, a nie przegrać. Ciężko powiedzieć tak na gorąco, co się stało. Szkoda, że nie udało się zwyciężyć, przed polskimi kibicami - mówił po meczu obrotowy Kamil Syprzak. W Sittard "Biało-czerwonych" dopingowało około 1000 polskich kibiców mieszkających w Holandii. - Jak prowadzi się sześcioma bramkami, a w pewnym momencie przegrywa się dwoma, to... trudno coś powiedzieć - dodał zawodnik sekcji piłki ręcznej FC Barcelona. Przyszłoroczne mistrzostwa świata odbędą się w dniach 11-29 stycznia we Francji.