Szego to były zawodnik Croatii Zagrzeb i reprezentant Chorwacji. Ale nie było go na żadnej z wielkich imprez. Na ostatnich mistrzostwach Europy w Danii trener "hrvatskiej" Slavko Goluza stawiał na Venio Loserta,na mundialu w Hiszpanii w 2013 roku zmiennikiem słynnego Mirka Alilovicia był młodziutki Filip Ivić. Z punktu widzenia polskiej piłki ręcznej najciekawsze jest jednak to, że Sego przechodzi z Płocka do Kielc, a "święta wojna" między tymi klubami jest znana w całej Europie. W ciągu ponad 20 lat kielecko-płockiej rywalizacji zawodników, którzy przechodzili z jednego klubu do drugiego można policzyć na palcach jednej ręki. Z Kielc do Płocka zrobili to tylko Tomasz Paluch i Mariusz Jurasik. Odwrotny kierunek był wybierany częściej: Artur Niedzielski, Marek Witkowski, Witalij Nat, a ostatnio Piotr Chrapkowski. Dlatego każdy transfer na tej linii to wielkie wydarzenie. Szego był kuszony nie tylko przez Vive, ale też m.in. przez francuski klub arabskich szejków - PSG i niemieckie Rhein Neckar Loewen. Kilkanaście dni temu ogłosił, że odchodzi z Płocka, ale nie zdecydował jeszcze gdzie. Zawodnikiem kieleckiego klubu Sego będzie przez trzy lata od sezonu 2014/15. W Vive zastąpi innego chorwackiego bramkarza Venio Loserta, który jest dziesięć lat starszy i już wcześniej ogłoszono, że po sezonie odchodzi z klubu. Dlatego stan chorwackiej kolonii nad Silnicą póki co się nie zmieni - Szego dołączy do Żelijko Musy, Denisa Bunticia, Ivana Czupicia i Manuela Sztrleka. Chyba że nowy trener kielczan Talant Dujszebajew po sezonie będzie chciał przemeblować skład po swojemu. Przypomnijmy, że już ponad pół roku temu kielecki klub ogłosił transfer prawoskrzydłowego HSG Wetzlar Niemca Tobiasa Reichmanna, który ma zastąpić Islandczyka Thorira Olafssona. Leszek Salva