Podopieczne Kima Rasmussena po 18 minutach objęły prowadzenie 6-5 i już go nie oddały. W drugiej połowie przewaga Polek była bardzo wyraźna. W 40. minucie miały nad rywalkami siedem bramek przewagi (20-13) i do końca meczu spokojnie kontrolowały przebieg gry. W końcówce meczu Ukrainki trochę zmniejszyły rozmiary porażki, ale przed rewanżem "Biało-czerwone" są w zdecydowanie lepszej sytuacji w walce o awans na mistrzostwa świata w Danii. Polki rozegrały dobre spotkanie, choć nie wystąpiły w optymalnym składzie. Z Ukrainą nie zagrały kapitan drużyny narodowej Karolina Kudłacz oraz Alina Wojtas. Do zespołu wróciła natomiast skrzydłowa Katarzyna Kołodziejska, która ostatnio występowała w reprezentacji podczas mistrzostw świata w 2013 roku. Rewanż odbędzie się 14 czerwca Azoty Arenie w Szczecinie. Po meczu powiedzieli: Kim Rasmussen (trener reprezentacji Polski): "Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa i wypracowanej zaliczki bramkowej. Wykonaliśmy pierwszy krok w kierunku awansu. Dziewczyny zagrały świetnie w obronie, to był klucz do sukcesu. Nie występowaliśmy w najsilniejszym zestawieniu, kilka zawodniczek jest kontuzjowanych, ale tym bardziej jestem dumny z zespołu po tym zwycięstwie. Oczywiście mamy świadomość, że przed nami jeszcze rewanż. Przystąpimy do niego w pełni skoncentrowani oraz świadomi celu, jakim jest awans do MŚ". Borys Pietrowski (trener reprezentacji Ukrainy): "Polska wygrała zasłużenie, popełniliśmy zdecydowanie zbyt dużo błędów. Podczas przygotowań rozegraliśmy tylko jeden sparing, przeciwko Japonii. To zdecydowanie za mało. Był to zresztą nasz jedyny mecz od grudniowych mistrzostw Europy. W naszej grze widać było przez to brak zrozumienia, zgrania, dokładności. Ponadto zabrakło kilku ważnych zawodniczek, w tym naszej kapitan. Mimo wszystko nie składamy broni. Przed nami trudny rewanż w Szczecinie, ale wszystko jest jeszcze możliwe". Ukraina - Polska 18-24 (8-14) Polska: Wysokińska, Prudzienica - Kobylińska 1, Stachowska 3 (2), Niedżwiedź, Grzyb 2, Pielesz 8 (1), Zych, Drabik, Kołodziejska 2, Zalewska, Cebula, Stasiak 3, Jochymek 3, Kulwińska 1, Byzdra 1. Sędziowali: Jelena Vujaczić oraz Andjelina Kazanegra (Czarnogóra). Kary: Ukraina - 6 minut, Polska - 4.