Od sezonu 2020/21 w najwyższej klasie rozgrywkowej kobiet i mężczyzn oraz w rozgrywkach Pucharu Polski w piłce ręcznej w każdej drużynie będzie musiało przebywać jednocześnie na boisku dwóch polskich zawodników - uchwałę w tej sprawie podjął Zarząd Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Zniesiony został także limit trzech zawodników spoza Unii Europejskiej w jednym zespole. "Gdyby w składzie musiało być przynajmniej dwóch krajowych juniorów, a jeden 20-21-letni Polak musiał przebywać na parkiecie cały czas, może troszeczkę podniósłby się poziom szkolenia. Więcej utalentowanej młodzieży by się przebijało do zespołów" - dodał były zawodnik reprezentacji Polski, który w kadrze rozegrał 251 meczów. Podkreślił, że opowiada się za inwestowaniem w polską młodzież. "Taki przepis, tak naprawdę, może delikatnie uderzyć w ekipy z Kielc i Płocka, które są zespołami poza zasięgiem normalnych ligowych klubów" - stwierdził wicemistrz i brązowy medalista mistrzostw świata. Zabrzanie mają obecnie w składzie czterech obcokrajowców: Czecha, Holendra, Białorusina i Rosjanina. Autor: Piotr Girczys