"Niezmiernie cieszę się, że udało nam się pozyskać zawodnika tej klasy. To gracz, który wielokrotnie potwierdzał swoją jakość. Będzie to bez wątpienia wzmocnienie naszego zespołu i da trenerowi duże pole manewru. Myślę, że wspólnie z Sergiejem Kosorotowem szybko zaaklimatyzują się w naszym zespole" - powiedział prezes SPR Wisły Płock Robert Czwartek. Żytnikow odchodząc do Picku Szeged zapewniał, że jeszcze wróci do Płocka. "Przez lata spędzone w Szegedzie byliśmy w stałym kontakcie. Myślę, że rzeczywiście była to tylko kwestia czasu, kiedy Dimę znowu zobaczymy w Płocku. On bardzo chciał tu wrócić, w tym roku kończy mu się kontrakt z MOL-Pick Szeged, więc rozmowy przebiegły dosyć sprawnie. Dla nas również to duże wzmocnienie w kontekście kolejnych sezonów. Myślę, że będziemy mieli bardzo solidną drugą linię" - dodał dyrektor sportowy Adam Wiśniewski. Z podpisania kontraktu z Orlen Wisłą cieszy się także zawodnik. "Czas wracać do domu. W Płocku mam wielu przyjaciół i przez ten cały czas bardzo tęskniliśmy za Polską. Nie miałem jeszcze okazji rozmawiania z trenerem Sabate, ale mamy jeszcze trochę czasu i myślę, że nie zajmie to długo, aby się nawzajem zrozumieć" - zapewnił Żytnikow. Karierę sportową zaczynał w Czechowskich Niedźwiedziach, z którymi w latach 2011-2015 pięć razy zdobył mistrzostwo Rosji. Przed sezonem 2015/2016 związał się na trzy lata z Orlen Wisłą Płock. Po wypełnieniu kontraktu, na cztery lata wyjechał na Węgry, gdzie w barwach Pick Szeged, po sezonie 2017/2018 cieszył się ze złotego medalu po zwycięstwie nad odwiecznym rywalem drużyny Telekom Veszprem. Występując we tych zespołach grał w Lidze Mistrzów oraz w reprezentacji Rosji, walcząc o medale w kolejnych mistrzostwach Europy i świata. Dmitrij Żytnikow jest drugim wzmocnieniem Orlen Wisły od nowego sezonu. Rok temu klub poinformował, że kontrakt z klubem podpisał inny wychowanek Czechowskich Niedźwiedzi, 21-letni Sergiej Kosorotow. W 2017 roku, kiedy odchodził do MOL-Pick Szeged obiecał, że kiedyś jeszcze zagra w Orlen Wiśle Płock. Słowa dotrzymał. Od nowego sezonu ponownie założy koszulkę Orlen Wisły i będzie ją nosił przez dwa lata, a być może skorzysta z opcji przedłużenia na kolejny rok. marc/ co/