W ostatnich tygodniach w zespole 17-krotnego mistrza Polski doszło do sporych zmian. Tą najważniejszą było pozyskanie nowego sponsora tytularnego, co zapewniło klubowi stabilizację finansową. Obecne lato było również ostatnim elementem przebudowy drużyny, która rozpoczęła się po sezonie 2016/17. "Ten proces trwa od trzech lat. Teraz, bez cienia wątpliwości, możemy powiedzieć, że mamy taki skład, jaki chcieliśmy" - wyjaśnił Tałant Dujszebajew, trener Łomży VIVE.Kadra kieleckiego klubu liczy 20 zawodników. Obok gwiazd europejskiego topu, znajduje się w niej sporo talentów."Nikt nie urodził się Jordanem, Messim, czy Ronaldo. Każdy potrzebuje czasu na dojście na najwyższy poziom. Szanuję wszystkich, którzy tutaj byli, ale to już historia. Teraz mamy nowy zespół i musimy patrzeć w przyszłość. Myślę, że każdy, kto będzie wychodził na parkiet, będzie dawał odpowiednią jakość. Teraz możemy robić rotację w obrębie szesnastki. Nie będziemy zabierać na mecze po 10 zawodników. To daje duży komfort" - tłumaczył kirgiski szkoleniowiec.Proces zgrywania odmienionej drużyny zajmie jeszcze trochę czasu."Po okresie przygotowawczym nie będziemy idealnie zgrani. Dopracowanie niuansów taktycznych, odpowiedniego timingu między każdym zawodnikiem, może zająć jeszcze dwa, trzy miesiące" - powiedział Tomasz Gębala.Najbliższe rozgrywki rozstrzygną się po sezonie regularnym. Ze względu na sytuację wywołaną pandemią, władze PGNiG Superligi zrezygnowały z fazy play off."Uważam, że w obecnym momencie to bardzo dobre posunięcie. Patrząc na sytuację na świecie, zmniejszenie liczby meczów jest bardzo dobre. Musimy liczyć się z tym, że liga znowu może zostać przerwana. Trzeba zagrać jak najwięcej, najlepiej do końca. Mając fazę finałową, mieliśmy dużo meczów o nic. Ten amerykański system nie jest najlepszy. Nawet w NBA jest sporo spotkań o pietruszkę, taki sezon ogórkowy. Teraz trzeba walczyć w każdym spotkaniu. Każda bramka może mieć olbrzymie znaczenie" - wyjaśnił Gębala.Lewy rozgrywający jasno sprecyzował cele kieleckiego zespołu na najbliższy sezon."Chcemy wygrać wszystko. Możemy mówić, że trzeba skupić się na każdym kolejnym meczu. To prawda, ale celem końcowym jest zwycięstwo na wszystkich frontach. Nie możemy się tego bać. Jesteśmy zespołem budowanym po to, aby być jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym klubem w Europie" - podkreślił reprezentant Polski.Niedzielny mecz Łomża VIVE Kielce - Torus Wybrzeże Gdańsk w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 14.15. Autor: Janusz Majewski