- Zaistniała sytuacja pozostaje wynikiem nieodpowiedniej oceny sytuacji w okresie przeobrażeń organizacyjnych w klubie i nigdy nie miała na celu działania na szkodę kadry narodowej oraz jej zawodników - napisali działacze w czwartkowym komunikacie. Zarząd przyznał, że jego argumentacja w korespondencji z federacją była "niefortunna i niejasna". - Klub zdecydował się na skorzystanie z możliwości odwołania od decyzji, licząc na zmianę decyzji przynajmniej w odniesieniu do zawodników, którzy nie mieli żadnego wpływu na podjętą decyzję, pozostając jednak jej ofiarami w najbardziej dotkliwy sposób - wyjaśnił zarząd Górnika. Piłkarze ręczni NMC Górnika Zabrze Daćko i Kornecki zostali decyzją związkowej komisji dyscyplinarnej zawieszeni na trzy miesiące w związku z niestawieniem się na zgrupowaniu kadry. Na klub została ponadto nałożona grzywna w wysokości 15 tys. zł. Daćko i Kornecki nie mogą wystąpić w żadnych oficjalnych rozgrywkach przez trzy miesiące. Klub nie puścił ich na sierpniową konsultację kadry, argumentując, że była organizowana poza oficjalnym terminem europejskiej federacji, a dodatkowo w Zabrzu latem rozpoczął pracę nowy trener. 26-letni Daćko w poprzednim sezonie został uznany najlepszym zawodnikiem i obrotowym PGNiG Superligi. Trzy lata młodszy bramkarz Górnika Kornecki w tym roku zadebiutował w reprezentacji. Piotr Girczys