Początek spotkania był korzystny dla gospodarzy, którzy po pięciu minutach wygrywali 4-2. Bardziej doświadczony zespół z Płocka szybko doprowadził do wyrównania, by po 12. min. objąć prowadzenie, którego nie oddał już do końca. Wprawdzie po wykorzystaniu rzutu karnego przez Bartosza Jureckiego Azoty zdobyły kontaktową bramkę (7-8), ale goście szybko odzyskali przewagę dwóch-trzech goli, w czym m.in. zasługa wchodzącego na zmiany bramkarza Orlenu Wisły Adama Morawskiego broniącego w tym czasie dwa rzuty karne. W końcówce pierwszej połowy podopiecznym Marcina Kurowskiego dzięki m.in. indywidualnym zagraniem Krzysztofa Łyżwy udało się zmniejszyć bramkowy dystans (w 28. min. było 14-15) i wydawało się, że będzie to nadal bardzo wyrównany mecz. Kluczowe jednak były trzy minuty (między 36. a 38.), kiedy po błędach ofensywnych Azotów płocczanie zdobyli z kontrataków trzy bramki (dwie Michał Daszek i jedną Lovro Mihic) i odtąd podopieczni Piotra Przybeckiego konsekwentnie utrzymywali tę bezpieczną, minimum trzybramkową przewagę, odnosząc zasłużone zwycięstwo. Jedną z wyróżniających się postaci w tym spotkaniu był reprezentacyjny skrzydłowy Michał Daszek, który grając tylko w drugiej połowie był najskuteczniejszym w drużynie Orlenu Wisły, a jego bramki były przedniej urody. - Od początku byliśmy skoncentrowani, bo Azoty są solidnym zespołem i wiedzieliśmy, że nie będzie tu łatwo. Znacznie lepiej się gra mając tę kilkubramkową przewagę niż goniąc wynik, dlatego w rewanżu, choć będzie to zupełnie inny mecz, absolutnie nie możemy lekceważyć puławian stanowiących już klasowy zespół - powiedział po meczu Daszek. Rewanż w środę w Płocku, o godz. 18:30. Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock 26-29 (14-16) Azoty: Walenty Koszowy, Wadim Bogdanow - Leos Petrovsky 2, Patryk Kuchczyński 1, Robert Orzechowski, Krzysztof Łyżwa 3, Michał Kubisztal 1, Rafał Przybylski 6, Piotr Masłowski, Bartosz Kowalczyk 3, Przemysław Krajewski 4, Bartosz Jurecki 2, Nikola Prce 3, Jan Sobol. Orlen Wisła: Rodrigo Corrales, Adam Morawski - Michał Daszek 6, Gilberto Duarte 2, Dan Racotea 3, Adam Wiśniewski 2, Valentin Ghionea 4, Tiago Rocha 2, Mateusz Piechowski 1, Marko Tarabochia, Miljan Pusica 1, Lovro Mihic 2, Jose De Toledo 4, Dmitrii Żytnikow 2.