Podobnie jak w sobotę, także drugi mecz finałowy najlepszych drużyn piłkarek ręcznych nie stał na zbyt wysokim poziomie, ale był emocjonujący i na parkiecie toczyła się bardzo zacięta walka. Tym razem jednak gospodynie ani na chwilę nie oddały prowadzenia. Lublinianki zaczęły od zdobycia trzech pierwszych goli, a zespół Vistalu swoją pierwszą bramkę zdobył tuż przed upływem dziewiątej minuty, wcześniej nie wykorzystując dwóch rzutów karnych. Przez kolejny kwadrans gospodynie wyraźnie dominowały powiększając swoją przewagę do czterech goli (9:5 w 20. i 10:6 w 24. min.), ale jeszcze przed przerwą pozwoliły przyjezdnym na zmniejszenie dystansu do jednego trafienia. Po zmianie stron podopieczne Sabiny Włodek znów uzyskały wyraźniejszą przewagę w 49. min. prowadząc 20:15. Wówczas jednak, po wejściu na boisko kilku zawodniczek rezerwowych, ta różnica zaczęła topnieć (w 57. min. po bramce Moniki Kobylińskiej było już tylko 22:20). Sama zaś końcówka była potwierdzeniem wyższości lublinianek, którym do osiemnastego mistrzostwa kraju brakuje już tylko jednego zwycięstwa. Najepszymi zawodniczkami w swoich zespołach były tym razem bramkarki - Ekaterina Dżukeva i Małgorzata Gapska, choć słowa uznania należą się także niezwykle pracowitej i najskuteczniejszej na parkiecie Dorocie Małek. Po meczu powiedzieli: Paweł Tetelewski (trener Vistalu): "Znowu górę wzięło doświadczenie zawodniczek z Lublina, ale zapraszam nad morze, gdzie chcemy wygrać dwa spotkania". Sabina Włodek (trenerka Selgrosu): "Cieszę się z tych dwóch zwycięstw, choć uzyskanych po zaciętej walce, ale słabszej grze. Liczę, że w sobotę rozegramy kolejny mecz godny finału, finału pomyślnego dla nas". Małgorzata Gapska (bramkarka Vistalu): "Lublinianki mają na swoim koncie znacznie więcej takich spotkań o dużą stawkę i to ich doświadczenie ma w naszej rywalizacji zasadnicze znaczenie. Życzę sobie ponownego przyjazdu do Lublina, na piąty mecz decydujący o mistrzostwie". Małgorzata Rola (skrzydłowa Selgrosu): "Obydwa mecze u nas były bardzo trudne, ale w najbliższą sobotę w Gdyni zrobimy wszystko, by wygrać i zdobyć mistrzostwo w trzech spotkaniach". MKS Selgros Lublin - Vistal Gdynia 27:22 (11:10) Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 2-0 dla Selgrosu. Trzeci mecz w sobotę 9 maja (ew. czwarty w niedzielę) w Gdyni. MKS Selgros: Ekaterina Dżukeva, Aleksandra Baranowska - Jessica Quintino 5, Dorota Małek 10, Małgorzata Rola 2, Kristina Repelewska 2, Joanna Drabik 4, Alesia Mihdaliova 2, Kamila Skrzyniarz, Marta Gęga 1, Agnieszka Kocela 1, Valentina Nestsiaruk, Joanna Szarawaga. Vistal: Małgorzata Gapska, Weronika Kordowiecka - Iwona Niedźwiedź 5, Monika Kobylińska 3, Magdalena Pawłowska 2, Patrycja Kulwińska 4, Aneta Łabuda 3, Emilia Galińska 1, Joanna Kozłowska 2, Katarzyna Janiszewska 1, Aleksandra Zych 1, Kinga Gutkowska.