Po dwóch porażkach lublinianki stają przed szansą na zdobycie pierwszych punktów, choć nie będzie to łatwe, bo przed tym sezonem 19-krotne mistrzynie Francji wzmocniły się kadrowo. Pozyskały m.in. Claudine Mendy, która grała wcześniej w Buducnosti Podgorica oraz reprezentantki Francji Ninę Kamto Nijitam oraz Paule Baudouin. Ta ostatnia jest jak dotąd najskuteczniejszą w ekipie Metz, bo w dwóch meczach LM zdobyła 11 goli. Skutecznością wykazuje się także Słowenka Ana Gros, która zdobyła 9 bramek, tyle samo co w zespole lubelskim: Agnieszka Kocela, Marta Gęga, Dorota Małek i Joanna Drabik. Drużynę Metz Handball objął też przed tym sezonem Jeremy Roussel prowadzący dotąd zespoły męskie. Nie ukrywa, że celem jaki sobie stawiają z podopiecznymi jest awans do rundy głównej LM. W meczach z rumuńskim HCM Baia Mare i z norweskim Larvikiem mistrzynie Polski prezentowały się dobrze, przez większą część tych spotkań prowadząc równorzędną walkę z wyżej notowanymi rywalkami. O ich porażkach decydowały krótkie okresy słabszej gry, na co zwraca uwagę pierwszy trener MKS Selgros Sabina Włodek. - Na tym szczeblu rozgrywek nie można sobie pozwalać na grę falami. Tu musi być maksymalna koncentracja przez pełne sześćdziesiąt minut, by myśleć o zdobywaniu punktów z klasowymi zespołami, dysponującymi szeroką kadrą wszechstronnych zawodniczek - podkreśliła Włodek. - Wciąż marzymy o zwycięstwie w Lidze Mistrzyń, którym mogłybyśmy podziękować naszej wspaniałej publiczności, a zwłaszcza kibicom towarzyszącym nam także w trudnych chwilach - dodała Dorota Małek. Mecz z Larvikiem zgromadził na trybunach hali Globus 3,5 tysiąca widzów. Mimo dwóch porażek lublinianki zbierają pochlebne recenzje. W pierwszej kolejce za jedną z najładniejszych bramek uznano trafienie Joanny Drabik, zaś najefektowniejszym golem drugiej uznano "wkrętkę" brazylijskiej skrzydłowej Jessicy Quintino. Po raz drugi doceniono też postawę Drabik - 21-letniej reprezentacyjnej obrotowej. Mecz Selgros - Metz rozegrany zostanie w niedzielę, o godz. 18 w hali Globus w Lublinie. Poprowadzą go austriaccy arbitrzy Radojko Brkić i Andrei Jusufhodzić.