Rewanż za tydzień w Puławach. Metaloplastika to ubiegłoroczny finalista tych rozgrywek. Po słabym początku sezonu w rodzimej ekstraklasie piłkarze ręczni Azotów dość nieoczekiwanie na trudnym terenie na Bałkanach pokonali ubiegłorocznego finalistę Challenge Cup. Już na początku spotkania okazało się, że główne role w obu zespołach odgrywać będą bramkarze Darko Arsic i reprezentant Rosji broniący w polskiej ekipy Wadim Bogdanow. Pierwszego gola, dopiero po trzech minutach gry, zdobył dla Azotów Kosta Savic, a w 11. minucie puławianie wygrywali 4:2. Od tego momentu gospodarze zaczęli odrabiać straty i jeszcze na cztery minuty przed przerwą prowadzili 11:9. Końcówka tej części spotkania należała jednak do podopiecznych trenera Ryszarda Skutnika, którzy po dwóch rzutach Marko Tarabochii i jednym Przemysława Krajewskiego objęli prowadzenie (12:11), którego nie oddali do końcowej syreny. Ostateczny rezultat mógł być jeszcze bardziej okazały, bo w 57. min. puławianie po trafieniu Savica uzyskali dziewięciobramkową przewagę (26:17), ale pewni już zwycięstwa pozwolili gospodarzom na zmniejszenie rozmiarów porażki. Sześciobramkowa zaliczka przed rewanżem za tydzień w Puławach (sobota, godz. 18) stawia jednak Azoty w roli faworyta. Jednym z wyróżniających się graczy Azotów był Paweł Kowalik, który po raz pierwszy wyszedł na parkiet w podstawowej siódemce w tak ważnym meczu. "Jestem bardzo zadowolony ze swojej postawy, a przede wszystkim z pewnego zwycięstwa. W naszej drużynie oprócz znakomitej gry Wadima w bramce, pozwalającej na wyprowadzanie kontr, dobrze funkcjonowały elementy gry na kole i rzuty z dystansu. Jestem przekonany, że w rewanżu przed własną publicznością zaprezentujemy się nie gorzej niż w Serbii" - powiedział 23-letni wychowanek Azotów. RK Metaloplastika Sabac - Azoty Puławy 20:26 (11:12) Azoty: Wadim Bogdanow - Marko Tarabochia 6, Nikola Prce, Paweł Kowalik 1, Przemysław Krajewski 3, Kosta Savic 6, Paweł Grzelak, Adam Skrabania 3, Piotr Masłowski 5, Mateusz Kus 2. Bramki dla Metaloplastiki: Nemanja Obradovic 3, Petar Petrovic 3, Nenad Delibasic 2, Milutin Dragicevic 2, Nikola Jezdimirovic 2, Radovan Ostojic 2, Milos Savic 2, Vladimir Jevtic 1, Milos Markovic 1, Milos Mitrovic 1 i Vuk Steranovic 1.