Szczypiorniści Azotów mogą mieć pretensje tylko do siebie, że ich niedzielny występ w Belgii nie zakończył się pełnym sukcesem, choć w rewanżu będą faworytami. Już w trzeciej minucie prowadzili po rzucie Michała Szyby 3-0 i taką przewagę utrzymali do końca pierwszej połowy. Po zmianie stron gospodarze doprowadzili w 40. min do pierwszego wyrównania 13-13. Kolejne trzy trafienia podopiecznych Marcina Kurowskiego sprawiły, iż Azoty znów wygrywały różnicą trzech goli (16-13), jednak zaczęli popełniać błędy przede wszystkim przy konsruowaniu akcji w ataku pozycyjnym, pozwalając rywalom na odrabianie strat. Na sześć minut przed końcową syreną po celnym rzucie Kristofa Van Wesemaela Initia objęła jedyne w tym meczu prowadzenie 19-18. Wprawdzie puławianie odzyskali inicjatywę, ale nie wykorzystując dwóch sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy doprowadzili do bardzo nerwowej końcówki. Na dwadzieścia sekund przed ostatnią syreną przy stanie 21-20 dla Azotów, piłka była w posiadaniu graczy z Hasselt, a ich trener poprosił o "czas". Ostatnia akcja gospodarzy okazała się skuteczna i Kristof Van Wesemael doprowadził do wyrównania. Po meczu trener Azotów Marcin Kurowski czuł pewien niedosyt, bo jego drużyna powinna ten mecz spokojnie wygrać. - Zwłaszcza po przerwie rozgrywaliśmy ataki pozycyjne pozwalając na przerywanie naszych akcji szybko poruszającym się graczom belgijskim. Przegrywaliśmy też pojedynki jeden na jednego, co sprawiło, że ambitnie walczący zawodnicy Initii potrafili doprowadzić do remisu w spotkaniu, które powinniśmy spokojnie wygrać. Przed rewanżem trzeba będzie wyciągnąć odpowiednie wnioski. Mecz rewanżowy rozegrany zostanie w sobotę 23 lutego, o godz. 18, w Puławach, a drużyna lepsza w dwumeczu awansuje do ćwierćfinału Challenge Cup. Initia Hasselt - Azoty Puławy 21-21 (8-11) Azoty: Maciej Stęczniewski, Sebastian Sokołowski - Przemysław Krajewski 3, Michał Szyba 4, Mateusz Kus 3, Krzysztof Tylutki 6, Dmytro Zinczuk 4, Piotr Masłowski 1, Mateusz Jankowski, Paweł Ćwikliński, Paweł Grzelak, Rafał Przybylski. Najwięcej bramek dla Initii: Kai Verhoeven 5, Bart Koehlen 4, Jeffrey Jacobs 4.