"Szanowni Państwo, dzisiaj mija 1890 dni odkąd zaprzysiężony zostałem na Prezydenta Miasta Kielce. Na podsumowanie całej mojej kadencji, tego co, mimo nieprzychylności większości Rady i wystąpienia wielu niezależnych od nas czynników zewnętrznych, udało mi się dokonać, przyjdzie jeszcze czas. Wiem jednak, że wszyscy, szczególnie mieszkańcy Kielc, czekają na moją decyzję dotyczącą tegorocznych wyborów samorządowych. Oświadczam zatem, że nie będę ponownie ubiegał się w najbliższych wyborach o stanowisko Prezydenta Miasta Kielce. Moja kadencja zakończy się z dniem 30 kwietnia 2024 r." - czytamy we wpisie Bogdana Wenty na Facebooku. Bogdan Wenta: Moja kadencja zakończy się z dniem 30 kwietnia 2024 roku Kariera polityczna Wenty na dobre rozpoczęła się w 2014 roku, kiedy to został posłem do Parlamentu Europejskiego VIII kadencji. Tę funkcję sprawował do 2018 roku, gdy napisał się jego największy rozdział w "życiu po życiu" (jak mówią sportowcy i trenerzy, gdy zmieniają profesję). W 2018 roku został prezydentem Kielc. Niemcy dali mu to, co Polacy zabrali. A Kaczyński wyróżnił orderem Wcześniej ten urodzony w Szpęgawsku (woj. pomorskie) polityk był wyśmienitym piłkarzem ręcznym (uważanym za jednego z najwybitniejszych zawodników w historii polskiego szczypiorniaka), a później słynnym trenerem kadry naszych szczypiornistów. To właśnie prowadzenie reprezentacji pozwoliło mu, niejako przy okazji, zbudować także swoją ogromną rozpoznawalność. Opisując nieco bardziej w detalach, zawodnikiem kadry był w latach 1981-1994 (zdobył 763 bramek w 191 oficjalnych meczach), a później miał także kilkuletni staż (1997-2000) w drużynie narodowej Niemiec. "Biało-Czerwonych" objął w 2004 roku, a cztery lata później - pod jego wodzą - drużyna awansowała po raz pierwszy od 28 lat na igrzyska olimpijskie w Pekinie. Historia niejako zatoczyła koło, bo z kadrą pożegnał się w kwietniu 2012 roku, krótko po tym, jak jego podopieczni nie przebrnęli kwalifikacji na igrzyska w Londynie.