Reprezentacja Polski wygrała w trakcie tegorocznego mundialu trzy spotkania - z Arabią Saudyjską w fazie wstępnej, a także z Czarnogórą i Iranem w fazie zasadniczej. Lepsze od zespołu Patryka Rombla okazywały się z kolei Francja, Słowenia i Hiszpania. Szczególnie porażka ze Słoweńcami była bolesna, bo niezwykle utrudniła sytuację kadry w walce o ćwierćfinał. Zdaniem Dujszebajewa ten wynik oddaje obecny potencjał "Biało-Czerwonych". Tałant Dujszebajew broni Patryka Rombla - Parę tygodni temu mówiłem już jednak: Polska nie jest dla mnie ani w pierwszej dziesiątce, ani w pierwszej dwunastce świata. Jest dalej, od 16. do 20. miejsca - i gdzieś koło 16. miejsca zakończy te mistrzostwa. Wynik jest więc w miarę okej, na poziomie tej reprezentacji i tego, co mamy. Optymiści mogą się z tym nie zgodzić, ale to ich opinia. Ja mam inną. Szkoda, że nie udało się awansować do ósemki, ale przed mistrzostwami mówiłem: jeśli Polska znajdzie się w najlepszej ósemce, to będzie jak zdobycie mistrzostwa świata - stwierdził Dujszebajew w rozmowie z TVP Sport. W trakcie turnieju wiele krytyki spadło na decyzje selekcjonera, przed którym postawiono cel awansu do ćwierćfinału turnieju rozgrywanego w Polsce. Dujszebajew uważa, że był to cel zdecydowanie wygórowany i broni Rombla. - Choćbyś był Hamiltonem lub Fernando Alonso, to Trabantem nie wywalczysz miejsca na podium Formuły 1. Materiał jest, jaki jest. Mamy sześciu, siedmiu zawodników na dobrym poziomie, a reszta to przyszłość polskiej piłki ręcznej. Tacy zawodnicy jak Jędraszczyk, Pietrasik czy Działakiewicz nie grali na takim poziomie - tłumaczy. Dujszebajew wieszczy owocną przyszłość polskiej piłki ręcznej Jego zdaniem Rombel powinien kontynuować pracę z kadrą, a zespołowi narodowemu potrzebna jest przede wszystkim konsekwencja i cierpliwość, bo wyniki powinny przyjść w przyszłości, kiedy młodzi zawodnicy nabiorą odpowiedniego doświadczenia. - Patryk, ale też co muszę podkreślić Związek Piłki Ręcznej w Polsce, wykonują od kilku lat super pracę. Ona da owoce dopiero za kilka lat. Matematyka jest wszystkim w życiu. Moja matematyka mówi, że w 2028-2032 Polska będzie miała napływ chłopaków, którzy wtedy już będą mieli 24-28 lat. Wtedy będziecie mogli walczyć o miejsce w ósemce mistrzostw świata i kwalifikację olimpijską w 2032 roku. Wcześniej - wątpię - przewiduje szkoleniowiec Industrii Kielce.