Tak jak w grupie II największym hitem jest bezpośrednie starcie Danii i Szwecji (w piątek o godz. 20.30), tak w grupie I na taki wyrósł pojedynek Francji z Chorwacją. Dla mistrzów olimpijskich wygrana oznaczała już praktycznie autostradę do półfinału, mają w swoim dorobku zwycięstwo nad Niemcami, a przecież w pojedynkach z Austrią, Węgrami czy Islandią będą zdecydowanymi faworytami. Chorwaci z kolei, po remisie z Austrią, musieli walczyć o zwycięstwo, bo kolejna strata punktów bardzo utrudniłaby im walkę o półfinał i medale mistrzostw Europy. Niestety dla zespołu z Bałkanów Francuzi byli tego dnia znakomicie dysponowani i nie pozwolili rywalom poszaleć. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem "Trójkolorowych" 34:32 i to oni z kompletem punktów są liderem grupy. Niestety ten mecz zostanie zapamiętany również przez skandaliczne zachowanie chorwackich fanów, którzy w pewnym momencie doprowadzili do przerwania gry. Skandaliczne zachowanie chorwackich fanów. Mecz przerwany Druga połowa tego meczu to nie tylko świetna gra obu drużyn, ale też kilka spornych sytuacji i kontrowersyjnych decyzji sędziowskich. Duet arbitrów "podpadł" obu stronom, ale najwyraźniej Chorwaci gorzej znieśli to, co działo się na parkiecie. W pewnym momencie trzeba było przerwać spotkanie, bowiem fani z Bałkanów rzucali różnymi przedmiotami w ławkę rezerwowych rywali. Sędziowie zareagowali i poczekali, aż sytuacja się uspokoi i po chwili wznowili spotkanie. Sędziowie odnotowali tez ów incydent w raporcie i ma on być przedmiotem dalszych działań. Można spodziewać się surowych kar dla Chorwatów. Szczególnie, że jak donoszą Francuzi, to nie było ich jedyne przewinienie. Rasistowskie prowokacje chorwackich fanów Jak zwracają uwagę francuscy kibice w mediach społecznościowych, Chorwaci nie tylko rzucali w ławkę różne przedmioty, ale cały czas kierowali w stronę czarnoskórych graczy rywali rasistowskie okrzyki. Wspomniał też o tym Nicolas Tournat, doskonale znany z polskich boisk. Jeżeli oskarżenia o rasizm się potwierdzą, Chorwatów może czekać bardzo surowa kara. EHF z pewnością dokładnie zbada sprawę, a że problem rasizmu jest obecnie szczególnie mocno zwalczany, można spodziewać się poważnych konsekwencji.