Dariusz Mioduski: Tylko Legia pokonała Chelsea i Betis. Polska pokazała klasę w Europie [WIDEO]
W sali VIP wrocławskiej Tarczyński Areny, wśród herbów klubów i atmosfery wielkiego europejskiego finału, prezes Legii Warszawa nie krył emocji. Spotkanie Chelsea z Realem Betis w finale Ligi Konferencji UEFA było nie tylko widowiskiem na boisku, ale też symbolicznym momentem dla całej polskiej piłki – i okazją do przemyśleń z perspektywy krajowego lidera
"Wrocław wygrał ten finał" - Prezes Legii Warszawa o sukcesie organizacyjnym, ambicjach polskich klubów i europejskiej piłce
Finał Ligi Konferencji UEFA 2025 na Tarczyński Arenie we Wrocławiu przeszedł do historii nie tylko ze względu na spektakularne zwycięstwo Chelsea nad Realem Betis (4:1), ale także jako wydarzenie symboliczne dla rozwoju polskiej piłki nożnej - organizacyjnie, sportowo i wizerunkowo. Głos w tej sprawie zabrał prezes Legii Warszawa, komentując z perspektywy klubowej i narodowej rangę tego wydarzenia.
Legia jedynym klubem, który ograł finalistów
"Tak się złożyło, że jesteśmy jedynym klubem, który wygrał z obiema drużynami, które dotarły do finału. To oczywiście nie daje trofeum, ale mówi coś o poziomie naszej drużyny" - podkreślił prezes stołecznego klubu.
Legia Warszawa pokonała Real Betis 1:0 w fazie grupowej Ligi Konferencji, a Chelsea 2:1 w meczu towarzyskim zimą 2025 roku. Choć mecze odbyły się w innych warunkach, klub może z dumą wskazywać na ten fakt jako dowód rosnącej konkurencyjności polskich zespołów w Europie.
Sympatia dla Betisu, ale szacunek dla klasy Chelsea
Prezes nie ukrywał, że w finale kibicował nieco bardziej drużynie z Sewilli.
"Trochę sercem byłem za Betisem - to ich pierwszy finał, mogła się napisać piękna historia. I przez pierwszą połowę rzeczywiście prezentowali się lepiej. Ale Chelsea pokazała swoją siłę - klasa, doświadczenie, skuteczność."
Chelsea po przerwie zdobyła cztery bramki i zdominowała Real Betis, zdobywając ostatnie brakujące trofeum UEFA i dopełniając historyczną kolekcję (LM, LE, PZP, LKE).
Polska jako marka UEFA - "Wrocław wygrał ten finał"
- "Niezależnie od wyniku, moim zdaniem największym zwycięzcą tego dnia był Wrocław. Rozmawiałem z wieloma gośćmi UEFA, przedstawicielami klubów - wszyscy byli zachwyceni miastem, organizacją, atmosferą. To był pokaz klasy."
Jak podkreślił prezes Legii, Polska od lat buduje silną pozycję w oczach UEFA jako sprawdzony partner organizacyjny. Po Euro 2012, finale Ligi Europy w Gdańsku i teraz Ligi Konferencji we Wrocławiu, nasz kraj zbiera kolejne pozytywne opinie.
"Polska daje dziś znak jakości. Mamy infrastrukturę, doświadczenie, entuzjastycznych kibiców. Ludzie chcą tu przyjeżdżać - i to nie tylko dla meczu, ale dla całej otoczki."
Ambicje polskiej piłki - czas na krok wyżej
Sezon 2024/25 przyniósł dobre występy dwóch polskich klubów w Europie, co zdaniem prezesa powinno być impulsem do dalszych inwestycji i współpracy na wszystkich szczeblach.
"Nie możemy się zadowalać 15. miejscem w rankingu krajowym UEFA. Polska gospodarka, potencjał i infrastruktura zasługują na miejsce w górnej części europejskiej tabeli. Ale trzeba na to wspólnie pracować - kluby, liga, PZPN, samorządy, rząd. To już nie tylko sport - to polityka, wizerunek kraju, geopolityka nawet."
Z optymizmem patrzy też na kierunek rozwoju polskich klubów:
"Widać efekty profesjonalizacji - lepsze szkolenie, lepsze zarządzanie, większe inwestycje. I co najważniejsze - zaczynamy to widzieć w wynikach. To początek czegoś większego."
Podsumowanie
Finał we Wrocławiu był nie tylko ukoronowaniem sezonu Ligi Konferencji UEFA, ale także wydarzeniem, które pokazało, że polska piłka - zarówno na boisku, jak i poza nim - ma ambicje i fundamenty, by odgrywać coraz większą rolę na europejskiej scenie.
"Wrocław pokazał, że Polska jest gotowa na największe futbolowe wydarzenia. Teraz czas, żeby nasze kluby to potwierdziły także na murawie."
Pełne mecze Ligi Konferencji obejrzeć można w kanałach sportowych Polsatu.