Bellingham ostrzega przed Mundialem 2026. „FIFA musi coś z tym zrobić” [WIDEO]
Jude Bellingham nie gryzł się w język po wygranym meczu Realu Madryt w Klubowych Mistrzostwach Świata. Anglik otwarcie skrytykował stan boisk i nie ukrywał, że FIFA ma sporo do poprawy przed mundialem w 2026 roku.
Po niedzielnym zwycięstwie 3:1 nad Pachucą, pomocnik Realu Madryt zatrzymał się przed kamerami i... powiedział, co myśli. A nie były to słowa pochwały.
Szczerze mówiąc, boiska nie są świetne. Jest naprawdę gorąco, każdy ma takie same warunki, to jasne. Ale skoro pytasz, mówię szczerze: murawy są fatalne. Piłka się ledwo odbija, a gra na tym to koszmar dla kolan
To nie tylko narzekanie - w wypowiedzi Bellinghama pojawiło się też konkretne ostrzeżenie wobec światowej federacji.
Mam nadzieję, że ktoś się tym przejmie przed przyszłorocznym mundialem. Chodzi o bezpieczeństwo zawodników, ale też o widowisko. Kibice zasługują na dobre mecze
Zawodnik Realu Madryt przyznał również, że mimo dobrej formy, nie da się nie odczuć trudu gry w takich warunkach - upał, tempo, intensywność i właśnie... jakość boisk.
- Czuć to w nogach, ale zostało jeszcze pięć meczów ciężkiej pracy. Robimy wszystko, by zdobyć kolejny tytuł - podkreślił.