W niedzielę po południu Fiorentina miała rozegrać mecz z miejscowym Udinese w ramach rozgrywek Serie A. Szef prokuratury w Udine Antonio De Nicolo oświadczył: - To dziwne, że dochodzi do czegoś takiego bez żadnych znaków zwiastujących w przypadku zawodowego piłkarza, który jest tak bardzo monitorowany. - Ale wszystko jest możliwe - przyznał prokurator. Definitywnie przyczyny śmierci, obecnie określane jako naturalne, wyjaśni sekcja zwłok. W związku z żałobą we włoskim futbolu odwołano wszystkie mecze Serie A i Serie B zapowiedziane na niedzielę.