Niedawno na bramkę Polaka w Serie A czekaliśmy latami, a teraz Piątek strzelił ich już osiem w sześciu spotkaniach! Polak we Włoszech robi taką furorę, że jego temat pojawił się nawet podczas konferencji przed derbami Krakowa. Trener Probierz miał opowiadać o przygotowaniach zespołu do niedzielnej potyczki z Wisłą Kraków (godz. 18), ale w pewnym momencie całkowicie zmienił temat. - Przy okazji chciałby pogratulować Krzyśkowi Piątkowi tak dobrej formy. Oby utrzymał ją jak najdłużej, bo poszedł z Cracovii i rozsławia ten klub - podkreśla szkoleniowiec "Pasów". Kosmiczne kwoty Piątka z Zagłębia Lubin do Cracovii sprowadził trener Jacek Zieliński, który był przekonany, że 500 tys. euro to dobrze wydane pieniądze na polskim rynku. I nie pomylił się, bo Piątek do Genoi odszedł za blisko 10 razy więcej, a dziś przy jego nazwisku pojawiają się kosmiczne kwoty rzędu 30-40 mln euro oraz nazwy takich klubów jak Juventus Turyn.Ten scenariusz przed otwarciem okna transferowego przewidział Probierz. - Jeśli teraz ktoś nie da za Krzyśka od trzech do pięciu milionów euro, to za parę lat będą za niego płacić po trzydzieści. Kiedyś powiedziałem podobnie o Robercie Lewandowskim i teraz mówię to samo o Piątku. Niektórzy będą żałowali, że nie kupili go z Cracovii za gorsze.Te słowa Probierza przypominają nie tylko polskie, ale również włoskie media. Co więcej, szkoleniowiec podkreśla, że jego telefon aż grzeje się od telefonów, które zaczynają się od 0039.- Rzadko kiedy zdarza się, by dziennikarze z wszystkich portali włoskich pytali mnie o wywiady. Ja ich jednak nie udzielam, bo zapowiedziałem to już jakiś czas temu, a tak samo traktuję zarówno dziennikarzy włoskich, jak i polskich. Nie ma wyjątków, dla mnie wszyscy są równi. Jedno jest pewne - o Krzyśku jest teraz głośno - zaznacza Probierz. Półamatorzy na rozgrzewkę O Piątku piłkarskie Włochy usłyszały jeszcze przed startem sezonu, gdy zdobył pięć bramek w trakcie 45 minut sparingu. Wówczas bagatelizowano, że to mecz towarzyski z półamatorami, tymczasem w lidze Polak również nie zwalnia tempa - strzelił już osiem goli i jest liderem klasyfikacji strzelców przed takimi gwiazdami jak: Lorenzo Insigne, Ciro Immobile, czy Mario Mandżukić. - Wszyscy trzymamy kciuki, by ten sezon był dla Krzyśka kolejnym krokiem w rozwoju - podkreśla Probierz. Piotr Jawor Wyniki, terminarz i tabela Serie A