Inter Mediolan w pościgu za liderującymi w Serie A Juventusem Turyn i SSC Napoli podejmował w niedzielę Bologna FC i na Giuseppe Meazza miał wziąć komplet punktów. Nerazzurri w tabeli włoskiej ligi są na miejscu trzecim, choć w dwóch ostatnich meczach zdobyli raptem punkt. Ta zła passa miała się zakończyć i Inter zamierzał ruszyć w pościg za rywalami. Tymczasem na murawie rzeczywistość znacznie różniła się od planów i pragnień gospodarzy. Bologna dobrze się broniła, świetnie spisywała w ataku i od 32. minuty prowadziła sensacyjnie. Federico Santander uprzedził rywali po rzucie rożnym i głową wpakował piłkę do bramki miejscowych. Ci mogli wyrównać pod koniec pierwszej połowy, ale Łukasz Skorupski wygrał pojedynek z Mauro Icardim. Po zmianie stron Inter atakował, szukał ratunku i bramki na 1-1, ale Łukasz Skorupski i jego koledzy z defensywy nie pękali. Polak obronił m.in. uderzenia Lautaro Martineza, Ivana Perisicia i Andrei Ranocchii, zachował czyste konto na Giuseppe Meazza i został jednym z bohaterów bolońskich kibiców. Jego zespół z Mediolanu wywiózł komplet punktów. Cenny komplet punktów. Inter Mediolan pozostał na pozycji trzeciej w Serie A, ale jego strata do rywali będących na czele rozgrywek rośnie. Do tego Nerazzurrich ściga AC Milan. Za to Bologna FC wykonała ważny krok w stronę utrzymania. W tabeli jest wciąż 18., ale do bezpiecznej lokaty traci już tylko jeden punkt.