Juventus Turyn w środę doznał pierwszej porażki w sezonie na krajowym podwórku, w Coppa Italia 0-3 uległ w Bergamo Atalancie i zagrał bardzo złe zawody. W sobotę Stara Dama chciała się odbudować, ograć w lidze FC Parma i utrzymać w tabeli przewagę nad SSC Napoli. Pierwsza odsłona pokazała, że z ekipą mistrzów Włoch jest już lepiej, gra była ciekawa, zazębiała się, a jeden gol to był najniższy wymiar kary dla gości z Parmy. W 33. minucie blisko szczęścia był Sami Khedira, ale opieczętował tylko słupek bramki gości. Trzy minuty później fortuna nie była już po stronie Parmy, CR7 zakręcił rywalami w polu karnym i padając oddał strzał. Piłka odbiła się od defensorów i wpadła do bramki, 1-0 dla Juve. Jeszcze w pierwszej połowie mogło być 2-0, a to dlatego, że w 45. minucie sędzia podyktował karnego dla Juventusu. Faulowany miał być Martin Caceres, rozjemca skorzystał z VAR i... anulował jedenastkę. Urugwajczyk zagrał iście aktorsko, ale VAR-u nie oszukał. Po zmianie stron Stara Dama nacierała, szukała drugiego trafienia, aż w 58. minucie Khedira znów trafił w słupek. Napór nie malał, w 62. minucie Mario Mandzukić wrzucił piłkę przed bramkę gości, tam Cristiano Ronaldo nie zdołał jej sięgnąć, ale Daniele Rugani go aserukował i mocnym strzałem podwyższył na 2-0. Parma w odpowiedzi szybko zaatakowała, a Antonino Barilla strzałem głową pokonał Mattię Perrina, który zastępował w sobotę Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz Juve nawet nie drgnął, być może powinien lepiej przewidzieć zamiary strzelca. Rozdrażnieni gospodarze zadali trzeci cios trzy minuty później. Znów dośrodkowywał Mandzukić, a CR7 tym razem dobrze wyskoczył do piłki i strzałem głową trafił na 3-1. Portugalczyk przy okazji umocnił się na czele listy strzelców Serie A, ma koncie ma już 17 bramek. Parma znów zaskoczyła, znów dogrywał - jak przy pierwszym golu - Juraj Kucka, a cudowną bramkę zdobył Gervinho. Iworyjczyk piętą wpakował piłkę do bramki gospodarzy, obok zaskoczonego Perrina, który znów nie zachował się na linii prawidłowo. Juve nacierało, szukało czwartego gola, ale dało się skontrować w doliczonym czasie gry. Roberto Inglese znalazł w polu karnym Gervinho, ten uderzył w środek bramki i po błędzie Perrina wyrównał na 3-3. Mistrz Włoch nie wygrał drugiego meczu z rzędu w tym sezonie. W tabeli Serie A Juventus Turyn ma dziewięć punktów przewagi nad drugim SSC Napoli i aż 20 nad trzecim Interem Mediolan. FC Parma jest dwunasta. Nie grozi jej spadek, ale też nie grozi jej pozycja w europejskich pucharach.