Powiedzieć, że Genoa CFC spisuje się w tym sezonie zdecydowanie poniżej oczekiwań kibiców, to jak nie powiedzieć nic. Genueński klub po 12 meczach zebrał zaledwie dziewięć punktów i zajmuje miejsce w strefie spadkowej włoskiej ekstraklasy. Ciemne chmury zbierały się więc od dość dawna nad szkoleniowcem "Gryfów", Davide Ballardinim, ale sądny dzień przyszedł dla niego dopiero po kolejnym ligowym remisie - tym razem było to 2-2 z Empoli. Ballardini pożegnał się z Genoą w sobotę i - co ciekawe - było to już jego czwarte rozstanie z tą drużyną. Wcześniej prowadził zespół w latach 2010-2011, 2013, 2017-2018 i od 2020 roku. Włoskie media nie mają jednak wątpliwości, że w tle już od pewnego czasu trwały negocjacje z potencjalnymi zastępcami Włocha - i ten "wyścig" także się już zakończył. Serie A. Andrij Szewczenko następcą Ballardiniego w Genoi? Już od kilku dni we Włoszech spekulowano, że Genoa sięgnie po ukraińskiego trenera, a teraz klub oficjalnie potwierdził te spekulacje.Dla Szewczenki to wielki powrót do Włoch - co prawda nie trenował jak dotychczas żadnej drużyny z Półwyspu Apenińskiego, ale przez lata stanowił on o sile ofensywy AC Milanu, z którym zdobył m.in. puchar Ligi Mistrzów w 2003 roku. Ostatni raz w barwach "Rossonerich" na boisko wybiegł w sezonie 2008/2009, kiedy został wypożyczony do ekipy z Mediolanu z londyńskiej Chelsea. Jednym z zawodników Genoi jest Aleksander Buksa Kolejny mecz "Gryfy" zagrają bowiem z bijącą się o czołówkę Romą, prowadzoną przez Portugalczyka Jose Mourinho. Na razie drużyna z Genoi ma trochę spokoju i czas na przygotowania - spotkanie odbędzie się bowiem dopiero 21 listopada, po zakończeniu przerwy na rozgrywki reprezentacyjne.Jednym z zawodników Genoi jest Polak, Aleksander Buksa. 18-letni środkowy napastnik do włoskiego klubu trafił latem tego roku, opuszczając wcześniej Wisłę Kraków. PaCze