Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 36 razy. Zespół Lazio Rzym (”Orły”) wygrał aż 16 razy, zremisował 13, a przegrał tylko siedem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Od 17. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Drugą połowę zespół Lazio Rzym rozpoczął w zmienionym składzie, za Luisa Alberta, Raula Mora weszli Sergej Milinković-Savić, Pedro. W 59. minucie arbiter przyznał kartkę Sergejowi Milinkoviciowi-Saviciowi z ”Orłów”. W 61. minucie za Adama Marušicia wszedł Manuel Lazzari. W 62. minucie Temitayo Olaoluwa został zmieniony przez Cristiana Ansaldiego, a za Rolanda Mandragorę wszedł na boisko Saša Lukić, co miało wzmocnić jedenastkę Torino FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Danila Cataldiego na Lucasa Leivę. W 65. minucie sędzia ukarał kartką Luiza Felipego, piłkarza gości. Trener Torino FC postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił pomocnika Josipa Brekalę i na pole gry wprowadził napastnika Marka Pjacę, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W tej samej minucie w jedenastce Torino FC doszło do zmiany. Tomás Rincón wszedł za Karola Linettego. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Torino FC w 76. minucie spotkania, gdy Marko Pjaca strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki asystował Wilfried Singo. Na 11 minut przed zakończeniem spotkania w jedenastce Lazio Rzym doszło do zmiany. Vedat Muriqi wszedł za Jeana-Daniela Akpę. W pierwszej minucie doliczonego czasu meczu bramkę wyrównującą zdobył z rzutu karnego Ciro Immobile. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Drużyna Torino FC zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Natomiast jedenastka Lazio Rzym w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Już w najbliższą niedzielę drużyna Lazio Rzym będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie AS Roma. Natomiast w poniedziałek Venezia FC będzie gościć zespół Torino FC.