Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 35 razy. Drużyna Interu Mediolan (”Nerazzurri”) wygrała aż 20 razy, zremisowała 10, a przegrała tylko pięć. Jedenastka Torino FC od początku meczu skupiła się na obronie własnej bramki. Przeciwnicy długo próbowali sforsować linię obrony. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 49. minucie Daniele Baselli zastąpił Karola Linettego. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Robertowi Gagliardiniemu z Interu Mediolan. Była to 53. minuta starcia. Po chwili trener Interu Mediolan postanowił bronić wyniku. W 56. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Ivana Periszicia wszedł Ashley Young, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę zespołowi gości udało się strzelić gola i wygrać. W tej samej minucie w drużynie Interu Mediolan doszło do zmiany. Christian Eriksen wszedł za Roberta Gagliardiniego. Tymczasem piłkarze Interu Mediolan nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Po godzinie gry z karnego bramkę zdobył Romelu Lukaku. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiętnaste trafienie w sezonie. Na murawie, jak to często zdarzało się Torino FC w tym sezonie, pojawił się Cristian Ansaldi, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 67. minucie Nicolę Murru. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. W tej samej minucie w zespole Torino FC doszło do zmiany. Simone Zaza wszedł za Simone Verdiego. Kilka chwil później okazało się, że wysiłki podejmowane przez drużynę Torino FC w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 70. minucie na listę strzelców wpisał się Arnaldo Sanabria. Na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania w jedenastce Interu Mediolan doszło do zmiany. Alexis Sanchez wszedł za Marcela Brozovicia. Szczęście uśmiechnęło się do ”Nerazzurri” w 85. minucie spotkania, gdy Lautaro Martínez strzelił drugiego gola. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 14 zdobytych bramek. Bramka padła po podaniu Alexisa Sancheza. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Drużyna Interu Mediolan była w posiadaniu piłki przez 68 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Sędzia nie ukarał piłkarzy Torino FC żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna Torino FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie US Sassuolo Calcio. Natomiast w sobotę US Sassuolo Calcio zagra z jedenastką Interu Mediolan na jej terenie.