Serie A: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Dwa zwycięstwa i trzy porażki - nie takiego początku sezonu spodziewali się kibice AC Milan. Drużyna Marco Giampaolo w sobotę boleśnie przegrała 0-2 z Interem Mediolan, a dziś uległa Torino, choć długo miała spotkanie pod kontrolą. Piątek spotkanie z Torino rozpoczął w wyjściowym składzie. Polak zajął miejsce na środku ataku w systemie 4-3-3, a po jego bokach ustawieni byli Suso oraz Rafael Leao. Już w pierwszej akcji po dośrodkowaniu w pole karne Torino w walce z rywalem przewrócił się Piątek. Nie było jednak mowy o "jedenastce", zresztą polski napastnik nie protestował. W ósmej minucie żółtą kartkę za faul na Piątku obejrzał Lyanco. Napastnik dostał sprytne podanie za linię obrony i już uciekał rywalom, gdy został pchnięty przez przeciwnika. Z rzutu wolnego sprzed pola karnego uderzył Hakan Calhanoglu i był bliski powodzenia - piłka przeleciała tuż obok słupka. W 17. minucie Piątek wystąpił w roli skrzydłowego, znakomicie centrując do Leao. Ten został powalony w polu karnym i sędzia wskazał na jedenasty metr! Do piłki podszedł Piątek i płaskim, mocnym uderzeniem umieścił piłkę w bramce! Chwilę później Leao był o krok od podwyższenia prowadzenia. Jego strzał głową w kapitalny sposób nad poprzeczkę przeniósł Sirigu. W dalszej części gry mecz się zaostrzył - żółte kartki oglądali sprowadzony do Milanu z Empoli Bennacer, a także napastnicy Torino - Belotti i Zaza. W doliczonym czasie gry fatalny błąd popełnił Donnarumma. Bramkarz Milanu wyszedł przed pole karne, ale uprzedził go Belotti. Napastnik Torino tak bardzo chciał oddać strzał, zanim dopadną go obrońcy, że spudłował na pustą bramkę! Tuż po zmianie stron Milan mógł podwyższyć prowadzenie. Piątek dostał dobre podanie w pole karne, a że sam nie chciał strzelać z ostrego kąta, szukał podaniem lepiej ustawionego Calhanoglu. Piłkę przechwycił jednak obrońca. Chwilę później Piątek spudłował w wymarzonej sytuacji. W akcji trzech na dwóch Suso podał mu na środek pola karnego, a ten uderzał z miejsca, z którego wykonuje się rzuty karne. Uderzył płasko, technicznie, ale obok bramki. Wydawało się, że Milan ma wszystko pod kontrolą, ale wystarczyła chwila nieuwagi, by Torino doprowadziło do wyrównania. Belotti przeprowadził indywidualną akcję, kończąc ją mocnym strzałem. Donnarumma nie zdążył z interwencją i było 1-1. Na dodatek za protesty czerwoną kartkę obejrzał rezerwowy Milanu Pepe Reina. Cztery minuty później było już 2-1 dla Torino! Tym razem Belotti dobijał strzał kolegi, ale nie trafił czysto w piłkę. Futbolówka poleciała pionowo w górę, więc napastnik Torino ratował się przewrotką i... strzelił gola! W doliczonym czasie gry znakomitą okazję, by doprowadzić do wyrównania miał Franck Kessie, ale z dwóch metrów strzelił ponad bramką Torino. W wybornej sytuacji był jeszcze Piątek, który strzelał głową z bardzo bliskiej odległości. Zamiast do bramki trafił jednak w bramkarza! Torino FC - AC Milan 2-1 (0-1) Bramka: 0-1 Piątek (17. - z rzutu karnego), 1-1 Belotti (72.), 2-1 Belotti (76.). Czerwona kartka: Milan - Reina (72. - poza boiskiem). Torino FC: Sirigu - Izzo, Lyanco (57. Ansaldi), Bremer, De Silvestri - Baselli, Rincon, Aina (82. Djidji) - Verdi (66. Berenguer), Belotti, Zaza. AC Milan: Donnarumma - Calabria, Musacchio, Romagnoli, Hernandez - Kessie, Bennacer (79. Rebić), Calhanoglu - Suso, Leao (65. Bonaventura), Piątek. Zobacz raport meczowy WG